4 z 20
Poprzednie
Następne
Rowerem z Wołosatego na ukraińskie Zakarpacie. Co kryje się tuż za naszą granicą w Bieszczadach?
Mijamy piechurów zmierzających w obie strony. Schodzący z przełęczy znajdują drogę na skróty omijając serpentyny, którymi zjeżdżamy w kierunku widocznych w dole zabudowań. Jeszcze kawałek i pod kołami naszych rowerów pojawi się marnej jakości, ale jednak asfalt.