Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Równo, czyli niesprawiedliwie?

KRZYSZTOF POTACZAŁA
AUTOR
BIESZCZADY. Strażacy z Ustrzyk Dolnych twierdzą, że komendant wojewódzki próbuje podważyć sens zaistnienia od stycznia w ich mieście komendy powiatowej. W przymiarkach do projektu budżetu, na identyczną straż w Lesku przewidywane jest aż o 12 etatów i kilkaset tysięcy złotych więcej.

- Kopie się nas już na samym początku - twierdzą ustrzyccy strażacy. - Mówiło się o równym podziale między obecną komendą w Lesku i przyszłą w Ustrzykach, tymczasem nie będą one równe ani pod względem finansowym, ani kadrowym. To ma być taki podział na lepszych i gorszych.
Ich zdaniem, komenda powiatowa w Lesku w ostatnich dwóch latach zaopatrzyła się z pieniędzy powiatu bieszczadzkiego m.in. w dobrą łączność i centrum powiadamiania ratunkowego. - Od stycznia te same środki będą podzielone na dwie komendy, a zatem nie będzie szans na to, by Ustrzyki przynajmniej w połowie zyskały to, co Lesko - tłumaczą. - Nikt nie myśli o tym, że za dwa lata w Krościenku uruchomione zostanie drogowe przejście graniczne, a z takim sprzętem i obsadą, jaką się nam proponuje, nie będziemy mogli dobrze pracować. W efekcie ktoś ważny uzna, że komenda powiatowa w Ustrzykach nie jest potrzebna.
Starszy brygadier Witold Skomra, komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie: - Nie zapadły jeszcze żadne decyzje budżetowe, nie ma nawet projektu, a już jest wielki szum. Wiadomo, że dodatkowych pieniędzy na nowe komendy nie będzie, natomiast do moich obowiązków należało stworzenie takich warunków, by komendy mogły od stycznia zafunkcjonować. Później możliwe będą korekty, także etatowe, ale dzisiaj za wcześnie, by ich dokonywać.
Zdaniem Skomry, tak zwany sprawiedliwy podział etatów, a więc pół na pół, wcale nie byłby taki sprawiedliwy. Może się bowiem okazać, że komendy w Lesku i Ustrzykach będą pracować nie tak jak powinny, głównie z uwagi na skromne finanse. Biorąc po uwagę czarny, lecz możliwy scenariusz, mogą się nawet nie utrzymać. - Nie dostałem ani jednego dodatkowego etatu, a przerzucanie ludzi z jednej jednostki do drugiej nie może odbywać się byle jak. Strażacy mają pół roku na to, by zdecydować, czy chcą przejść do innej komendy, czy też nie. Poczekajmy więc do stycznia, kiedy starostowie będą mogli zwracać się o korekty.
Przedstawiciel Związku Zawodowego Strażaków ,Florian" w Ustrzykach D.: - Podział pół na pół jest możliwy szybciej, tylko trzeba chcieć to zrobić, a komendant nie chce. Dlaczego nie chce? Bo od początku nie podoba mu się tworzenie komendy w Ustrzykach.
Sprawą sporu wokół straży pożarnej zainteresowały się władze miasta. Burmistrz Henryk Sułuja w piśmie do komendanta wojewódzkiego PSP w Rzeszowie kategorycznie zaprotestował przeciw próbom niesprawiedliwego - jego zdaniem - podziału finansów i etatów między Lesko a Ustrzyki. Podobny protest otrzymał wojewoda podkarpacki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24