Ruch Narodowy i Młodzież Wszechpolska zapowiadają kontrmanifestacje podczas II Marszu Równości w Rzeszowie

II Marsz Równości odbyć się ma w Rzeszowie 22 czerwca pod hasłem „Ze wszystkimi jest nam po drodze”. Jednak jeszcze nie jest przesądzone, czy na pewno się odbędzie.

– Przyjęcie zgłoszenia nie jest jednoznaczne z udzieleniem zgody na nie. Istnieje możliwość, aby prezydent, po konsultacji z policją, nie zgodził się na przeprowadzenia Marszu Równości, czy innych przemarszów. Ostateczną decyzję może wydać na 4 dni przed planowanym pochodem - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik Tadeusza Ferenca.

Z informacji zebranych przez Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wynika, że na 22 czerwca w Rzeszowie pojawić się ma około 30 zgłoszeń na przeprowadzenie kontrmanifestacji wobec Marszu Równości.

Do Urzędu Miasta na ten moment wpłynęło 13 takich zgłoszeń. Rodzi się pytanie: ile manifestacji jest w stanie pomieścić Rzeszów w ciągu jednego dnia?

- To nie chodzi o to, czy nasze miasto jest w stanie pomieścić taką liczbę manifestacji. Chodzi wyłącznie o względy bezpieczeństwa mieszkańców miasta. To będzie głównym argumentem za lub przeciw – zapewnia Maciej Chłodnicki.

Tomasz Buczek, szef podkarpackiego Ruchu Narodowego już zapowiada jednak, że 22 czerwca w Rzeszowie odbędzie się kilkadziesiąt pikiet.

CZYTAJ TEŻ: Narodowcy skarżą się na akcję policjantów podczas marszu równości w Rzeszowie

- Zaplanowaliśmy nasze pikiety w związku z chęcią manifestowania naszych wartości, których w żaden sposób nie można pogodzić z wizją świata jaką chcą nam zaproponować środowisko LGBT. Z naszej strony nie ma przyzwolenia na promocje zboczeń w przestrzeni publicznej - mówi Tomasz Buczek. - LGBT dopuszczają się ataków na wiarę i dokonują aktów profanacji wiary katolickiej więc nie mogą liczyć na naszą bierną postawę w kwestii obrony naszych wartości - dodaje.