Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch osobowy na granicy w Podkarpackiem zmalał. W związku z koronawirusem, podróżni przyjeżdżający do Polski kierowani są na kwarantannę

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Łukasz Solski
Polacy wracający do Polski z zagranicy oraz cudzoziemcy, którzy mogą być obecnie wpuszczeni do naszego kraju, od niedzieli kierowani są na obowiązkową, 14-dniową kwarantannę. Służby sprawdzają, czy jest ona przestrzegana.

Od niedzieli granice Polski zamknięte są dla cudzoziemców. Z nielicznymi wyjątkami, m.in. małżonkowie i dzieci Polaków, cudzoziemcy posiadający prawo stałego lub czasowego pobytu na terytorium Polski, posiadacze Kart Polaka. W każdej chwili mogą również wrócić z zagranicy obywatele Polscy. Każdy przy przekraczaniu granicy jest poddawany badaniom sanitarnym, mierzona jest temperatura. Osoby z gorączką kierowane są od razu do szpitala.

Pozostali podróżni mają obowiązek podania adresu, pod jakim będą na 14-dniowej kwarantannie. Podróżnym, którzy nie mają gdzie odbyć kwarantanny, podawane są miejsce wskazane przez wojewodów.

- Na podkarpackim odcinku granicy z Ukrainą, jedynym otwartym przejściem jest to w Korczowej. Ruch samochodów osobowych oraz autobusów odbywa się na bieżąco. Czekają jedynie kierowcy samochodów ciężarowych. Ubiegłej nocy (z poniedziałku na wtorek-przyp. red) granicę z Ukrainy do Polski przekroczyło ok. 500 osób. Wśród nich Polacy wracający do kraju, ale również cudzoziemcy, którzy obecnie mogą do nas wjechać. Wszyscy są badani, a osoby, które mogą kontynuować podróż, są informowane o obowiązkowej kwarantannie. Zapisujemy odpowiednie dane — mówi mjr SG Elżbieta Pikor, rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

W nocy z 14 na 15 marca Polska zamknęła granicę z Ukrainą w Medyce, Krościenku i Budomierzu. Cały ruch graniczny skierowano do Korczowej. Przed granicą w Korczowej, na autostradzie A4 ustawiła kilkukilometrowa kolejka.Zobacz też: - Koronawirus na Podkarpaciu. Zamknięte polsko-ukraińskie przejście graniczne w Medyce [ZDJĘCIA]- Koronawirus Przemyśl. Zamknięte sklepy w Galerii Sanowa w Przemyślu [ZDJĘCIA]- Przemyśl. Ze sklepowych półek znikają środki czystości i żywność [ZDJĘCIA]

Koronawirus na granicy. Setki samochodów i tysiące ludzi cze...

We wtorek czas oczekiwania ciężarówek na odprawę w Korczowej, na kierunku wyjazdowym z Polski, wynosił 29 godzin.

Przejście w Korczowej jest tylko drogowe. Pojawił się problem, co z osobami, które przyjechały do Polski pociągami, przyleciały samolotami lub przekroczyły granicę pieszo (w Medyce). Międzynarodowy ruch kolejowy i lotniczy został zawieszony. Początkowo osoby te dosiadały się do samochodów i autobusów wyjeżdżających z Polski. Szybko jednak zorganizowano transport busami przez przejście graniczne.

Kwarantanna jest obowiązkowa. Jej przestrzegania pilnuje policja. Jak? Odwiedza takie osoby pod wskazanym adresem.

- Codziennie policjanci otrzymują informacje dotyczące osób podlegających kwarantannie domowej. Umundurowani policjanci z jednostek miejskich i powiatowych garnizonu podkarpackiego, wyposażeni w środki ochrony osobistej, każdego dnia sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną znajdują się pod wskazanymi adresami. Policjanci sprawdzą również, czy osoby przestrzegają zasad bezpieczeństwa i czy potrzebują pomocy lub wsparcia — informuje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.

Jak się taka kontrolna wizyta odbywa w praktyce? Jak podaje KWP, funkcjonariusze dokonują sprawdzeń w pobliżu miejsc kwarantanny, głównie telefonicznie, z odległości umożliwiającej potwierdzenie pobytu osoby w wyznaczonym miejscu.

W nocy z 14 na 15 marca Polska zamknęła granicę z Ukrainą w Medyce, Krościenku i Budomierzu. Cały ruch graniczny skierowano do Korczowej. Zawieszone są także międzynarodowe pasażerskie połączenia lotnicze i kolejowe.Do Polski mogą wjechać obywatele Polski, a także obcokrajowcy będący małżonkami lub dziećmi obywateli Polski, albo pozostający pod stałą opieką obywateli naszego kraju;cudzoziemcy mający Kartę Polaka, szefowie misji dyplomatycznych oraz członkowie personelu dyplomatyczno-konsularnego misji oraz członkowie ich rodzin. Wpuszczani będą cudzoziemcy posiadające prawo stałego lub czasowego pobytu w Polsce, a także ci, mający zezwolenie na pracę, poświadczenie od pracodawcy, to jest prawo do pracy w Polsce. Wszyscy, którzy przekroczą polską granicę, będą musieli odbyć obowiązkową 14-dniową kwarantannę.

Koronawirus na Podkarpaciu. Zamknięte polsko-ukraińskie prze...

- Policjanci nie mają bezpośredniego kontaktu z osobami objętymi kwarantanną, nie wchodzą do domów i mieszkań. Mundurowi wyposażeni są w środki ochrony sanitarnej, przeznaczone do zadań związanych z zagrożeniem koronawirusem, aby w razie konieczności ich użyć. W każdym przypadku, gdy zajdzie potrzeba bezpośredniego kontaktu z osobami objętymi kwarantanną policjanci będą postępować zgodnie z wytycznymi inspektorów sanitarnych — wyjaśnia KWP.

Zebrane informacje przekazywane są do służb sanitarnych i wojewody. Brak kontaktu będzie skutkował powiadomieniem sanepidu, który będzie postępował zgodnie z przyjętymi procedurami. Osoby, które nie stosują się do przymusowej kwarantanny, mogą zostać ukarane przez inspekcję sanitarną grzywną do 5 tys. złotych.

W czasie dwutygodniowej kwarantanny nie wolno wychodzić z domu. O zrobienie zakupów czy np. wyjście z psem na spacer najlepiej poprosić kogoś z rodziny, znajomego lub poszukać, choćby w Internecie, ofert pomocy ze strony różnych stowarzyszeń, organizacji. Można w tej sprawie zadzwonić choćby do gminnego ośrodka pomocy społecznej, który wskaże możliwości pomocy. Osoby, które muszą skorzystać z pomocy lekarza, najlepiej, aby uczyniły to telefonicznie i zastosowały się do jego wskazówek.

Niestety, 14-dniową kwarantannę muszą przejść również wszyscy domownicy, którzy zetknęli się z osobą powracającą z zagranicy.

Oczywiście, osoby na kwarantannie, które poczują się źle lub zauważą u siebie objawy charakterystyczne dla koronawirusa SARS- CoV-2 powinny jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

Co w sytuacji, gdy "na mieście" czy w sklepie zauważymy osobę, o której wiemy, że ma być na kwarantannie? W dobrze pojętym wspólnym interesie także tej osoby nie zawahajmy się zawiadomić służb, np. zadzwonić na policję.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24