Ruchliwy wiadukt w Białobrzegach k. Łańcuta będzie miał chodnik

Miejscowość Białobrzegi jest podzielona przez Wisłok i autostradę A4. Mieszkańcy lewej strony, aby się dostać do centrum, muszą pokonać wiadukt biegnący nad autostradą wzdłuż ruchliwej drogi powiatowej. Problem w tym, że na całej długości wiaduktu nie ma chodnika. Jest tylko wąskie przejście na jego koronie, ale ono ma służyć służbom drogowym, a nie pieszym.

Narażanie na wypadki

Problem doskonale zna Zofia Nykiel, sołtys miejscowości Białobrzegi Lewe. -Chodnik na wiadukcie jest niezbędny, bo mieszkańcy lewej strony, aby dostać się do centrum, gdzie znajduje się, szkoła, kościół, czy urzędy, są skazani na korzystanie z wiaduktu. Bezpieczniej jest tędy przejechać samochodem niż przejść pieszo, ponieważ wiadukt jest bardzo stromy i spacer ruchliwą ulicą jest bardzo niebezpieczny -tłumaczy sołtys.

Dodatkowo, po obu stronach wiaduktu, na jego całej długości, brakuje barierek, co naraża pieszych na niebepzieczeństwo upadku z dużej wysokości, wprost do głębokiego rowu.

- Często jeżdżę tędy rowerem i jak pędzi TIR to podmuch wiatru mało człowieka nie przewróci. Raz o mały włos nie spadłem z kilkumetrowej skarpy. Jak już nie zrobili chodnika to niech chociaż zamontują barierki ochronne. Czy musi ktoś zginąć, aby zabezpieczyć to miejsce -zastanawia Krzysztof z Białobrzegów.

Chodnik jest w planach

Wiadukt znajduje się na drodze powiatowej, ale zarządza nim Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Zapytaliśmy w jej rzeszowskim oddziale, dlaczego zapomniano o pieszych przy budowie wiaduktu.Tym bardziej, że na szczycie wiaduktu jest wąski chodnik, który jest... zagrodzony barierką.

- Wiadukt WD74, zlokalizowany w ciągu DP 1515RR, został wybudowany zgodnie z projektem i oddany do użytkowania zgodnie z decyzją wydaną przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego-tłumaczy Joanna Rarus z rzeszowskiego oddziału GDDKiA.

- Wspomniany wąski chodnik na wiadukcie jest wykonany zgodnie z projektem. Jest to chodnik dla obsługi autostrady o szerokości 0,9 m. Przypominam, że już na etapie projektowania autostrady rozwiązania techniczne były konsultowane i opiniowane przez samorządy. Nie wniesiono wówczas żadnych postulatów budowy chodnika. Podjęliśmy jednak działania mające na celu budowę chodnika. Temat rozwiązania ruchu pieszego został przekazany projektantowi autostrady, który opracował odpowiednią koncepcję.Rozwiązanie zostało przekazane do Zarządu Dróg Powiatowych w Łańcucie i do wiadomości starosty łańcuckiego oraz Urzędu Gminy Białobrzegi, gdzie uzyskało pozytywną opinię - wyjaśnia Rarus.