Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rudnik nad Sanem. Ostatnie, wzruszające pożegnanie księdza infułata Czesława Wali

Zdzisław Surowaniec
Zdzisław Surowaniec
Wyprowadzenie z kościoła trumny z ciałem księdza Czesława Wali
Wyprowadzenie z kościoła trumny z ciałem księdza Czesława Wali Zdzisław Surowaniec
Ksiądz infułat Czesław Wala, zmarły 31 maja w święto Zesłania Ducha Świętego w wieku 83 lat, został w piątek 5 czerwca pożegnany podczas Mszy świętej w kościele Trójcy Świętej w Rudniku nad Sanem.

W uroczystości udział wzięli biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, arcybiskup częstochowski Wacław Depo oraz biskup pomocniczy diecezji radomskiej Piotr Turzyński. Mszę świętą sprawowało wspólnie kilkudziesięciu księży. Ławy kościoła wypełniły się mieszkańcami Rudnika nad Sanem i gośćmi. Udział w pożegnaniu wzięli także burmistrz Rudnika Waldemar Grochowski i starosta niżański Robert Bednarz.

Po nabożeństwie kapłani, siostry zakonne i osoby świeckie wspominali księdza Czesława Walę we wzruszających słowach. Dziękowali Bogu za kapłana, który zrobił wiele dobrego dla Boga, Kościoła i ludzi potrzebujących pomocy. Odczytany został także list od prezydenta Andrzeja Dudy.

Po uroczystości religijnej trumna z ciałem księdza Czesława Wali została przewieziona do kościoła w parafii świętego Maksymiliana w Kałkowie-Godowie w województwie świętokrzyskim, gdzie w sobotę ma być złożona w krypcie dolnego kościoła, którego kapłan był budowniczym.

Ksiądz Czesław Wala urodził się 23 października 1936 roku w Rudniku nad Sanem. Zmarł w niedzielę rano 31 maja, w święto Zesłania Ducha Świętego.

Trzy klasy zaliczył w wiejskiej szkole w Stróży, sąsiadującej z Rudnikiem, resztę w Rudniku. Chodził do miejscowego Liceum Ogólnokształcącego. Po skończeniu liceum przez rok pracował w ówczesnym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Rudniku, w gospodarce komunalnej. Absolwent seminarium duchownego w Sandomierzu (1964 rok). Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk biskupa Piotra Gołębiowskiego.

Ksiądz Czesław Wala przez całe swoje kapłańskie życie budował. Rozpoczął w latach 70. ubiegłego wieku od kaplicy błogosławionego Maksymiliana Kolbego w słynnym dziś Kałkowie w województwie świętokrzyskim.

Kilka lat później w tej samej miejscowości zaczął budować kościół Matki Bożej Bolesnej w Kałkowie-Godowie, które zostało wzniesione jako wotum dziękczynne za ocalenie Narodu Polskiego od ateizmu. Wokół świątyni zbudował ciekawą drogę krzyżową, Dom Pielgrzyma, Muzeum Ziemi Świętokrzyskiej, Ośrodek Rehabilitacji i Terapii oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej, a nawet Wioskę Dzieci Niepełnosprawnych i Dom Ludzi Starszych imienia Sue Ryder. Ksiądz infułat Czesław Wala był jednym z największych ludzi Kielecczyzny.

Równolegle, już w latach 90., w rodzinnym Rudniku nad Sanem pilotował budowę sierocińca „Nasz Dom Dzieciątka Jezus”. Miał wiele odznaczeń państwowych, honorowych, patriotycznych i sakralnych, w tym to najcenniejsze, dziecięcy Order Uśmiechu

Po powrocie do Rudnika nad Sanem z inicjatywy księdza Wali ruszyła budowa pierwszego w Polsce Ogólnopolskiego Ośrodka Katolickiego dla Głuchoniemych.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rudnik nad Sanem. Ostatnie, wzruszające pożegnanie księdza infułata Czesława Wali - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24