Rusza Liga Siatkówki Kobiet. Kto tym razem pokusi się o złoto? Kandydatów jest co najmniej czterech. Developres, ŁKS, Budowlani czy Chemik?

Developres z roku na rok wydaje się coraz mocniejszy, budżet klubu rośnie, a do składu wskakują coraz to bardziej znane nazwiska. Rzeszowski klub sięgnął tym razem m.in. po dwie wieże Zuzannę Efimienko-Młotkowską z ŁKS-u Łódź i Gabrielę Polańską z Budowlanych. Przyszła też kapitan reprezentacji Portoryko Natalia Valentin-Anderson, Amerykanka Ali Frantti czy libero Chemika Aleksandra Krzos. Prawdziwą petardą jest jednak angaż Stephane’a Antigi w roli trenera i to on wydaje się być największą gwiazdą nie tylko Developresu, ale całej Ligi Siatkówki Kobiet.

- Budżetem jest on bardzo podobny do tego, jakim dysponowaliśmy rok temu. Mogliśmy sobie pozwolić na nieco więcej, dzięki temu, że pozyskaliśmy nowych sponsorów i sprzedaliśmy zdecydowanie więcej karnetów. To nie są jednak duże kwoty - mówi Rafał Mardoń, prezes KS Developres, zapytany, czy dysponuje zespołem na miarę mistrza Polski, odpowiada. - Na pewno będziemy, o to walczyć, ale wszystko zweryfikuje boisko. Nikt nie da nam gwarancji, że dzięki takiej czy innej siatkarce zdobędziemy tytuł. To jest sport i trzeba walczyć.

Developres ma z pewnością atuty na kilku pozycjach, bo oprócz wspomnianych, w klubie zostały sprawdzone Michaela Mlejnkova, Jelena Blagojević, Kamila Witkowska, Magda Hawryła i jedna z najlepszych atakujących w Polsce Katarzyna Zaroślińska-Król.

A co u rywali? Do Włoch odeszły takie gwiazdy jak Jovana Brakocević, Chiaka Ogbogu, Regiane Bidias czy Magdalena Stysiak. Czy jednak liga będzie słabsza? Raczej nie, bo w ich miejsce przyszły kolejne, jak choćby Charlotte Leys, mistrzyni Europy Serbka Katarina Lazović czy Kubanki Wilma Salas i Gyselle Silva. Solidne zakupy porobiły też zespoły spoza tzw. „żelaznej czwórki”: Radomka Radom, MKS Kalisz, DPD Legionovia i inne. Do Polski wraca bardzo miło wspominana w Rzeszowie Adela Helić, jedna z głównych autorek brązowego medalu „Rysic” w 2017 roku. Serbka po roku spędzonym we Francji zagra w MKS-ie Kalisz, gdzie spotkała się z innymi byłymi rzeszowiankami Adrianną Budzoń czy Moniką Ptak.

- Ta liga będzie bardzo interesująca w tym roku. Już po sparingach i transferach widać, że wyrównał się poziom - mówi Jacek Pasiński, trener MKS-u Kalisz. - Jest dużo transferów zagranicznych, wszyscy się zbroją. Nie tylko tuzy tej ligi jak Police, Łódź czy Rzeszów, ale też inne kluby. Na pierwszy rzut oka, to nawet pierwsze 9-10 drużyn może być na tyle równych, że każdy może wygrać z każdy. Spłaszczył się ten poziom, ale poszedł do góry.

Na podstawie Developresu można sądzić, że wzrośnie frekwencja na meczach Ligi Siatkówki Kobiet. Klub z Rzeszowa sprzedał na ten sezon blisko dwa tysiące karnetów, to trzykrotnie więcej niż w poprzednim sezonie. Świetnych wyników na trybunach można się spodziewać też w Łodzi, Kaliszu czy Radomiu.

- Mam nadzieję, że po tym udanym sezonie reprezentacyjnym atmosfera wokół siatkówki kobiecej będzie na plus, a to przełoży się na liczbę widzów na meczach - mówi Zuzanna Efimienko-Młotkowka. - Każda z nas marzy, żeby była taka frekwencja, jaką miałyśmy w Łodzi na mistrzostwach Europy, gdzie na Atlas Arenie było niesamowicie. Nie pamiętam takiej frekwencji na meczu siatkówki kobiet, nawet w wydaniu reprezentacyjnym. Rzeszów to miasto, które sprzyja siatkówce. Ludzie tu bardzo lubią ten sport, hala też jest przyjemna i mam nadzieję, że będzie wypełniona. Kibice! Przychodźcie jak najczęściej i żeby było was jak najwięcej, a doping ma być najgłośniejszy w całej lidze.

1. kolejka: 12.10.2019
Developres Rzeszów - DPD Legionovia (pt. 17.30)

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - Grot Budowlani Łódź (s. 17)

Wisła Warszawa - #Volley Wrocław (s. 18)

Grupa Azoty Chemik Police - Enea PTPS Piła (s. 18)

ŁKS Commercecon Łódź - Energa MKS Kalisz (s. 18)

E.Leclerc Radomka Radom - BKS Stal Bielsko-Biała (pn. 17.30)