Stalowa Wola ma szansę być prężnym ośrodkiem naukowym

1,9 mln studentów

W roku szkolnym 2009/2010 w Polsce było 461 szkół wyższych, w tym 330 niepublicznych. Naukę pobierało 1,9 mln studentów, w tym 633 tys. w uczelniach niepublicznych. Na uczelniach zatrudnionych było 103,4 tys. nauczycieli. Współczynnik solaryzacji wyniósł 53,7 %.

Podkarpacie zaliczane jest do województw o niższym stopniu rozwoju w porównaniu do innych regionów. - Inwestowanie w wiedze i umiejętne wykorzystanie kapitału ludzkiego będzie decydować o przyszłości tego regionu. Szczególnie ważną rolę będzie odgrywać szkolnictwo wyższe - uważa rektor WSE dr Janusz Bek.

ROZWÓJ SZKOLNICTWA

Sprawujący trzecią kadencję prezydent Andrzej Szlęzak postawił na rozwój szkolnictwa wyższego, które ma zastępować w mieście malejący udział przemysłu zwanego "ciężkim". Miasto wspiera budowę budynków uczelnianych. Obecnie trwają prace budowlane na gmachu biblioteki międzyuczelnianej, Politechniki Rzeszowskiej i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dwadzieścia milionów złotych przypłynęło na ten cel z Unii.

Spośród wszystkich 150 tys. bezrobotnych mieszkańców Podkarpacia, aż 11,7 procent to osoby z wyższym wykształceniem. Współczynnik aktywności zawodowej ludności w województwie podkarpackim wyniósł 54,7 proc., co oznacza, że na każde sto osób, które ukończyły piętnaście lat, 55 osób było aktywnych zawodowo czyli miało prace lub jej poszukiwało.

RODZIMI NAUKOWCY

Rektor Janusz Bek przytoczył ciekawą statystykę. Na Podkarpaciu przed dziesięcioma laty studiowało 61 tys. studentów, teraz jest ich blisko 75 tys. Na uniwersytetach studiuje 24,3 tys. osób, w wyższych szkołach technicznych 15,2 tys., w wyższych szkołach ekonomicznych 2,6 tys., w pozostałych 32,6 tys. studentów.

Na podsumowaniu konferencji padło stwierdzenie, że jeżeli Stalowa Wola ma być miastem akademickim, to oprócz zaplecza naukowego w postaci budynków, musi mieć własnych naukowców. Wyższa Szkoła Ekonomiczna natomiast przedstawiła efekty wspartego przez Unię programu, dzięki któremu wykładowcy skorzystali ze staży naukowych i stypendiów, a doktoranci przedstawili efekty swoich osiągnięć.