Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła 4. liga: Bez bramek w Sanoku. Ekoball podzielił się punktami z Błękitnymi [ZDJĘCIA]

Tomasz Sowa, Sebastian Czech
W piątek ruszyły rozgrywki w czwartej lidze. W inauguracyjnych meczach nowego sezonu Sokół Kolbuszowa Dolna przegrał z Wisłokiem Wiśniowa 2:3, a Ekoball Sanok zremisował bezbramkowo z Błękitnymi Ropczyce. Dziś kolejne spotkania. Popatrzmy na zdjęcia z Sanoka.

Bramkarz Ekoballu Stali, Piotr Krzanowski już w pierwszym spotkaniu dowiódł, że będzie podobnie jak w poprzednich sezonach, pewnym punktem drużyny.

– Piotrek pokazał się z jak najlepszej strony, kierował defensywą i co najważniejsze wybronił nam karnego – powiedział Robert Ząbkiewicz, asystent trenera Piotra Kota. Wspomnianą jedenastkę w 25. minucie egzekwował Michał Ogrodnik, uderzył mocno w prawy róg bramki strzeżonej przez Krzanowskiego (patrząc od strony bramkarza), ale golkiper wyczuł intencje strzelca, wyciągnął się niczym struna i zdołał sparować piłkę na rzut rożny.

Okazało się, że była to najlepsza okazja do zdobycia gola w całym spotkaniu. – Wiele sytuacji nie stworzyliśmy, ani my, ani Błękitni. Może nasi rywale mieli szans trochę więcej i były bardziej klarowne, jednakże nikomu nie udało wpisać się na listę strzelców. Prowadziliśmy grę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, rywale zaś nastawili się na kontry i kilkakrotnie wyszli z groźnymi akcjami. Na szczęście nie daliśmy się zaskoczyć – dodał Robert Ząbkiewicz, asystent trenera Ekoballu.

Sanoczanie cały czas dążą do wzmocnienia kadry. W najbliższym czasie najprawdopodobniej uda się zakontraktować środkowego obrońcę, który oglądał piątkowy mecz Ekoballu z Błękitnymi. To zawodnik zza granicy, zatem trwają formalności związane z dopięciem na ostatni guzik wszystkich spraw transferowych. Póki co miejscowi zagrali swoimi wychowankami, wprowadzając do gry paru młodych futbolistów. Między innymi na murawie po przerwie pojawili się Jakub Szomko, rocznik 2004 oraz Filip Pielech, rocznik 2002. W pierwszym składzie natomiast wyszedł dwudziestolatek, Wojciech Władyka.

– Remis uważam za wynik sprawiedliwy. Oczywiście goście mieli rzut karny, więc patrząc na bramkowe sytuacje bliżsi byli zdobycia kompletu punktów, ale poprzez nasze zaangażowanie w grę, w ogóle postawę w całym spotkaniu, zasłużyliśmy na jeden punkt. Oczywiście, że kibice liczą na wygrane na własnym boisku, lecz należy zaznaczyć, że to inauguracyjna potyczka w sezonie, jak wiadomo, liczymy jeszcze na kadrowe wzmocnienia, dlatego poczekajmy na następne mecze i wtedy wyciągniemy pierwsze wnioski. Tym bardziej że liga rozpędza się bardzo szybko, kolejne spotkanie już w najbliższą środę – zaznaczył Robert Ząbkiewicz, asystent szkoleniowca Ekoballu Stali.

Ekoball Stal Sanok - Błękitni Ropczyce 0:0

Ekoball: Krzanowski - Ząbkiewicz, Lorenc, Władyka, Sz. Słysz – Tabisz ż, K. Słysz, Niemczyk (73 Szomko), Kamil Adamiak, Kalemba – Sobolak (73 Pielech). Trener Piotr Kot.

Błękitni: Dybski – Kmiotek, Waszczuk, Świętoń, Kukla – M. Ogrodnik, Majcher (88 A. Ogrodnik), Sulisz, Zawiślak (58 Świerad), Bieniek (68 Piwowar) – Nikitchuk (66 Darłak). Trener Marek Ormiański.

Sędziował Sulisz (Jasło). Widzów 300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24