Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszyła kampania przeciw przemocy "Kocham. Nie biję"

Grzegorz Lipiec
Aspirant sztabowy Andrzej Barnaś z ulotkami promującymi akcję.
Aspirant sztabowy Andrzej Barnaś z ulotkami promującymi akcję. Fot. Grzegorz Lipiec
Przemoc wobec dzieci staje się powszechnym zjawiskiem, na które pozwala błędne przekonanie, że małoletni są naszą własnością.

Podkarpacka policja włączyła się do ogólnokrajowej kampanii edukacyjnej "Kocham. Nie biję", która jest kontynuacją ubiegłorocznej inicjatywy "Kocham. Reaguję". Jest o co walczyć, bo nauczyliśmy się krzywdzić drugą osobę tak, żeby nie było tego widać.

Podobnie, jak poprzedniczka, akcja ma na celu przeciwdziałanie przemocy w rodzinie oraz zwiększenie wiedzy społeczeństwa, do kogo można w razie takiej sytuacji zwrócić się o pomoc. Tylko w województwie podkarpackim policja rocznie ogółem szacuje liczbę poszkodowanych w granicach 10 tysięcy. Do czerwca 2009 roku pobitych zostało prawie tysiąc dzieci poniżej trzynastego roku życia. W całym 2008 roku liczba ta była jeszcze wyższa i wynosiła 2323 osoby.

Kampania skierowana jest do osób doznających przemocy, głównie do dzieci i młodzieży, ale także i do rodziców oraz przedstawicieli instytucji zajmujących się tą problematyką. Formuła akcji oparta jest głównie na spotach informacyjnych, które są emitowane w stacjach telewizyjnych oraz radiowych. Organizatorzy postanowili również uruchomić telefon zaufania dla ofiar dotkniętych przemocą.

Infolinia obsługiwana jest przez pracowników Fundacji Krajowe Centrum Kompetencji. W sytuacji, kiedy zgłaszający będzie potrzebował interwencji, wymagającej szybkości działania, operatorzy natychmiast przekazują sprawę do dyżurnego właściwej jednostki komendy wojewódzkiej Policji, który podejmuje dalsze czynności.

- Otrzymaliśmy już materiały informacyjno-edukacyjno kampanii, które przekażemy do komend miejskich oraz powiatowych. W najbliższym czasie rozpoczną się wspólne dyżury telefoniczne pracowników fundacji oraz policji - tłumaczy Bartosz Wilk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

Policyjne statystyki nie kłamią.

- W województwie podkarpackim problem przemocy jest obecny w nieco mniejszym stopniu niż w innych regionach naszego kraju. Każdego roku zatrzymujemy około 3000 sprawców przemocy domowej - dodaje Bartosz Wilk. - Najczęściej sprawcy są pod wpływem alkoholu. Wtedy też łatwiej jest podjąć określone kroki, bo z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że to alkohol jest przyczyną takiego zachowania. Niestety coraz częściej spotykamy się z przypadkami, kiedy nikt w rodzinie nie pije, ale i tak dochodzi do aktów przemocy.

Przez kilkanaście lat nikt nie dyskutował o przemocy wobec dzieci. Dopiero kilka drastycznych przykładów pobicia albo wręcz zakatowania niewinnej ofiary, sprawiło, że wreszcie dostrzeżono ten problem zarówno w mieście, jak i na wsi.

- Pod względem interwencji nie ma żadnej różnicy, jeśli chodzi o miejsce zamieszkania. Minimalnie więcej zgłoszeń otrzymujemy z mniejszych miejscowości - mówi Wilk.

Bicie zwykle zaczyna się od ojca, który znęca się nad swoją małżonką, a potem odreagowuje wszystko na dziecku.

- Smutne jest to, że nauczyliśmy się bić. Zadajemy cierpienie, tak aby nie było go widać, a coraz częściej stosujemy tak zwaną przemoc psychiczną. Nie zostawia ona siniaków, ale na trwałe zmienia psychikę dziecka - mówi Bartosz Wilk.

Oznakami przemocy wobec dziecka nie są zatem tylko sińce, zadrapania, czy też rozcięcia, ale i lęk, wycofanie, nadmierna agresja wobec rówieśników oraz zwierząt.

Policjanci na co dzień wykonują mnóstwo innych czynności, które zmierzają do przeciwdziałania przemocy. Niebieska Karta, wizyty w miejscu zamieszkania, szeroka współpraca z ośrodkami pomocy społecznej i wreszcie spotkania w szkołach.

- Kampania edukacyjna jest bardzo dobrym pomysłem, ale warto dodać, że policja nie tylko w ten sposób stara się walczyć z tym smutnym zjawiskiem. Na terenie komendy działa zespół do spraw nieletnich, który dzięki dzielnicowym ma szeroką wiedzę na temat przemocy - mówi Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu. To właśnie za dobrym rozeznaniem w terenie idą dalsze czynności.

Jedną z nich jest sporządzenie w miejscu interwencji lub na komendzie, tak zwanej Niebieskiej Karty. Notatka ta wskazuje osobie poszkodowanej możliwości pomocy, jaką może otrzymać.

Gdzie można uzyskać pomoc:

Gdzie można uzyskać pomoc:

Infolinia "Kocham. Nie biję" - 0801-109-801; Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Tarnobrzegu - 988; Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Tarnobrzegu - 015 823-07-38; Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Tarnobrzegu - 015 822-75-90.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Stalowej Woli - 015 842-50-97; Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Stalowej Woli - 015 842-18-31. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu - 015 851-33-10. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli - 015 877-33-99 lub 997.

- Policjant sporządzając Niebieską Kartę już podczas pierwszej rozmowy tłumaczy pokrzywdzonemu dokąd może się udać. W przypadku pobitego dziecka, staramy się być bardzo ostrożni, bo nie możemy go jeszcze bardziej skrzywdzić. Dlatego zwykle rozmowa odbywa się w specjalnym pokoju, gdzie malec ma do swojej dyspozycji na przykład pluszowe misie - opowiada aspirant sztabowy Andrzej Barnaś z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Jednak to nie koniec pracy policji. - Po siedmiu dniach dzielnicowy odwiedza wraz z pracownikiem socjalnym rodzinę dotkniętą przemocą. Wtedy też poznajemy dokładnie sytuację rodzinną oraz materialną sprawcy oraz poszkodowanych - tłumaczy Barnaś. - Jeszcze przez trzy miesiące regularnie odwiedzamy taki dom. W jakim celu? Musimy mieć pewność, że agresja się już nie powtarza. Jeśli po tym okresie czasu stwierdzimy, że nie było już negatywnych zachowań to można stwierdzić, że przemoc była w tym domu tylko incydentem.

W pracy służb porządkowych ogromną rolę odgrywa współpraca z ośrodkami pomocy społecznej, komisją rozwiązywania problemów alkoholowych, a także innymi fundacjami oraz stowarzyszeniami.

Diagnoza tego co jest przyczyną przemocy jest dla nas bardzo istotna.

- Z reguły jest to alkohol, wtedy zgłaszamy tę sprawę do miejskiej komisji do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych. Kiedy nie jest to alkohol to wspólnie z ośrodkiem pomocy społecznej, który ma dobrze przygotowaną kadrę szukamy innych możliwości wsparcia. Nie sztuką jest kogoś zamknąć. Przemoc prędzej, czy później może pojawić się na nowo. Dlatego akcje edukacyjne, spotkania w szkołach, pokazujące jak należy reagować i gdzie się udać po pomoc są bardzo ważne - kończy aspirant.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24