Chodzi o odcinek od mostu w Rajskiem do potoku Hulskiego. - To dziwne, że myśliwi mogą tam polować, a wędkarze nie mogą łowić - mówi Bogusław Strzępka, sekretarz KW "Otryt" w Lutowiskach. - Każdego roku zarybiamy cały górny San, płacimy składki na wody górskie, a w efekcie stawia się nam ograniczenia. Próbowaliśmy już uzyskać zgodę Parku na wędkowanie na interesującym nas odcinku, jednak bezskutecznie.
Piotr Konieczny, dyrektor biura Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Wędkarskiego w Krośnie: - Ryby nie są elementem krajobrazu i pozwolenie zależy tylko od dobrej woli władz Zespołu Karpackich Parków Krajobrazowych. Może Park mógłby wydawać zgodę na wędkowanie za jakąś opłatą, jak to się dzieje np. w Drawieńskim Parku Narodowym.
Zdaniem wędkarzy z koła "Otryt", na górnym Sanie szerzy się kłusownictwo. - Osobiście nie złapaliśmy nikogo, ale dochodzą nas sygnały, że ryby wybierane są na wszelkie możliwe sposoby - twierdzi Strzępka.
Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem ZKPK Janem Stachyrakiem, przebywa jednak na urlopie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Afterparty u Gąsowskiego ujawnione. Bąbelki w kieliszku i akademickie towarzystwo
- Nie uwierzycie, co Daniel Martyniuk wyczynia tuż po weselu! Wrócił do formy
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?