Za wzrostami cen nawozów stoją koszty surowców niezbędnych do ich produkcji. Wzrost cen gazu rozpoczął się podczas tzw. kryzysu energetycznego pod koniec 2021 roku. Ceny poszybowały w górę w nieznanym dotychczas tempie. Sytuacja w różnych częściach Unii Europejskiej i działających na jej terenie zakładach była i nadal jest napięta, a część z nich ograniczyła produkcję lub nawet tymczasowo zawieszała działanie. Ceny podstawowych zbóż także bardzo wyraźnie wzrosły, a od momentu konfliktu na Ukrainie wręcz mówi się o trwałym ich wzroście przez kolejnych kilka lat. Polska może dołączyć do największych eksporterów zbóż, przy założeniu porównywalnych jak do tej pory zasiewów oraz nawożenia azotem, potasem i fosforem.
Co dzieje się na rynku nawozów w 2022 r.? Dlaczego cena tak się zmienia
Udział kosztów gazu w produkcji nawozów azotowych takich jak mocznik, czy saletra amonowa może wynosić nawet ponad 70 proc., resztę stanowią m.in. wysokie koszty energii elektrycznej i uprawnień do emisji CO2. W nawozach wieloskładnikowych, te proporcje są odwrócone, ale szczególnie dotknięte zostały rosnącymi kosztami fosforytów i soli potasowej oraz ograniczeniami w dostawach surowców (np. białoruskiej soli potasowej). Dla europejskiego rynku duże znaczenie ma również odcięcie jakichkolwiek dostaw z Rosji w związku z jej agresją na Ukrainę. Unia Europejska nałożyła sankcje na firmy i głównych udziałowców firm produkujących nawozy, takich jak: Eurochem, Phosagro, Uralchem.
• Z powodu sankcji nie pracuje zakład Lifosa zlokalizowany na Litwie, którego właścicielem jest Eurochem.
• W dużej mierze została ograniczona produkcja w fabryce Eurochem w Belgii.
• Sporo zakładów ograniczyło produkcję z powodu wysokich kosztów surowców, np. rumuński Azomures.
Sankcje pośrednio objęły także logistykę. Statki znajdujące się na liście sankcji Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA nie są akceptowane w przetargach. Nie zezwala się również na załadunek rosyjskim producentom w nierosyjskich portach nad Bałtykiem. Warto odnotować też odcięcie od dostawców z Białorusi, które również jest spowodowane sankcjami UE. Braki produktów w Europie (obok wzrostów cen gazu) napędzały wzrosty cen nawozów.
Nie bez znaczenia dla rynku nawozów w UE jest też brak nawozów z Chin. Rząd tego kraju wprowadził ograniczenia eksportu od końca 2021 roku do końca czerwca 2022 roku, zezwalając na eksport tylko niewielkimi ilościami, zabezpieczając własny rynek.
Dostępność nawozów w Polsce
Jak w obecnej sytuacji wygląda produkcja u krajowych producentów nawozów? Grupa Azoty przyjęła za jeden z głównych priorytetów zaopatrzenie w nawozy krajowych rolników, zwłaszcza w okresie wiosennych aplikacji, ograniczając przy tym transakcje spotowe na rynki zagraniczne.
Drastyczny wzrost cen gazu sprawił, że w ciągu ostatnich miesięcy sytuacja wymuszała kolejne zmiany cenników. Jeśli jednak porównać ceny, to okazuje się, że nawozy Grupy Azoty były w sezonie nawozowym zdecydowanie tańsze niż w innych krajach UE. Dla przykładu, nawozy saletrzane były dużo droższe w Niemczech, czy we Francji, niż w Polsce.
Zboże i rzepak jeszcze nigdy nie były tak wysoko wyceniane
Rolnicy starają się nie ulegać panice. W dużym stopniu od „dokarmienia” roślin zależą wysokie plony, które są potrzebne, by zapewnić bezpieczeństwo rodzinie dzięki zarobkowi i bezpieczeństwo żywnościowe Polski oraz innych potrzebujących krajów. Do tego potrzebne są wysokie zbiory.
Spójrzmy na kalkulację kosztów, przychodów i dochodów w ostatnich latach. Wskaźniki wzrosły i na szczęście dla rolnika - wszystkie, czyli także cena zbóż czy rzepaku uzyskiwana w skupie.
Cena na materiał siewny pszenicy ozimej na hektar wzrosła z 361 zł w październiku 2020 r. do 380 zł rok później i do 485 zł w maju 2022 r. Podobny jest wzrost kosztów zakupu ŚOR na taką powierzchnię. Zwiększyła się też cena paliwa i rzecz jasna nawozów. Ogółem koszt uprawy pszenicy ozimej ze wszystkimi wydatkami przy stałej dawce N 160 kg/ha wynosił:
- w październiku 2020 - 3369 zł/ha
- w październiku 2021 - 4925 zł/ha
- w maju 2022 - 6640 zł/ha
Sprawdźmy przychody przyjmując plon 7 ton z ha. Cena pszenicy w październiku 2020 r. wynosiła średnio 800 zł/t, rok później 1100 zł/t, a już w maju 2022 r. 1800 zł/t. Tym samym proporcjonalnie wyższy jest przychód ze sprzedaży ziarna. Zamiast 5,6 tys. z ha w 2020 r., mamy 12,6 tys. w maju 2022.
Odliczając koszt wyprodukowania tony ziarna (w X 2020 - 481 zł, w X 2021 - 704 zł, w V 2022 - 949 zł), okaże się, ze dochód z uwzględnieniem dopłat bezpośrednich to z ha:
- w październiku 2020 - 3039 zł
- w październiku 2021 - 3590 zł
- w maju 2022 - 6 815 zł
Od listopada 2021 r. rozpoczął się wzrost cen - na giełdzie w Matif pszenica konsumpcyjna przekroczyła 300 EUR/t. Kolejnym bodźcem do wzrostu cen było rozpoczęcie działań wojennych w Ukrainie. Rynki w obawie o brak pszenicy, kukurydzy i oleju słonecznikowego zareagowały podwyżkami i ceny pszenicy konsumpcyjnej w Europie przekroczyły 400 EUR/t.
Od czasu konfliktu w Ukrainie ceny zbóż i rzepaku podlegają bardzo dużej zmienności, ale na bardzo wysokich widełkach cenowych. W Polsce w ostatnich tygodniach cena pszenicy konsumpcyjnej kształtowała się na poziomie 1800 PLN/t, a kontrakty na kolejny sezon rozpoczynają się od 1900 PLN/t – to historyczne poziomy.
Prognozy ekonomistów wskazują, że ceny produktów rolnych będą zapewniały opłacalność produkcji i to najpewniej na wyższym poziomie niż dotychczas i nie wyhamują jej wysokie ceny nawozów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?