Rynek w Przemyślu po modernizacji nareszcie w całości dostępny. Opinie o remoncie są podzielone [ZDJĘCIA, WIDEO]

W piątek przed południem robotnicy zaczęli ściągać elementy ogrodzenia, na części Rynku, na której uwidocznione zarys budynku dawnego ratusza. Dookoła chodzili mieszkańcy i fotografowali smartfonami tę część Rynku. Wcześniej odsłanianie były inne fragmenty.

O tej inwestycji mówiło się w Przemyślu od wielu lat. Prace zostały przeprowadzone jako część większego zadania, czyli przebudowy podziemnej trasy turystycznej. Ta kilka tygodni temu została otwarta i od razu stała się jednym z turystycznych hitów Przemyśla.

Zainteresowanie przemyślan przebudową Rynku było ogromne. Sprawa budziła sporo emocji i nadal tak jest. Dyskusja dotyczyła głównie starych drzew, które zostały usunięte. Część z nich była chora. Choć mieszkańcom nie podobała się pielęgnacja dawnych drzew, to jednak ich wycięcie wywołało spore poruszenie. Mieszkańcy obawiali się, że Rynek w Przemyślu wpisze się w modną ostatnio w wielu miastach betonozę.

- Przy rozpoczęciu remontu obiecywaliśmy, że drzewa tutaj wrócą, tego chcieli zresztą mieszkańcy. Nie zostały umieszczone w tych samych miejscach co stare. Chodziło o to, aby nie rozsadzały fundamentów dawnego ratusza. Jak widać, nie są to małe sadzonki, ale dorodne, duże drzewa. Będą dawać cień i ochłodę w przemyskim Rynku i cieszyć oko zielenią w sercu miasta - w listopadzie ub. roku mówił Nowinom Witold Wołczyk z Urzędu Miejskiego w Przemyślu.

Wtedy posadzonych zostało dziesięć lip drobnolistnych i sześć klonów kulistych i lip. Obecnie zaczynają się zielenić.

Zniwelowana została pochyłość płyty Rynku, obecnie jest mniejsza. Nie ma już ukośnej ścieżki, która była charakterystyczna dla tej części miasta i którą wiele osób wspomina z sentymentem. Wreszcie nie ma niewielkiego parkingu, który był zdecydowanie najbrzydszą częścią Rynku w Przemyślu. Obecnie w tym miejscu są szerokie schody, zachowana została wąska droga przejazdu, jednak nie będzie ona dostępna dla każdego przejazdu.

Modernizacja wydłużyła się o kilka miesięcy z powodu prac archeologicznych. Głównie dotyczyły one pozostałości dawnego ratusza, którego zarys od piątku można oglądać w północno-wschodniej części Rynku.

Renesansowy ratusz z XVI wieku został w 1812 r. rozebrany na polecenie władz austriackich. Przemyśl znajdował się wówczas pod zaborem austriackim. Obecnie jego ślad jest zaznaczony kamieniami w jasnym kolorze, pomiędzy nimi rośnie trawa. Narys ratusza będzie również zaznaczony punktami świetlnymi. Dziwić mogą tabliczki z zakazem wstępu na obrys ratusza. Prawdopodobnie jest to tylko chwilowe rozwiązanie, być może do czasu odpowiedniego ukorzenienia się trawy.

Prace w Rynku prowadzone były w ramach większego zadania "Podziemna Trasa Turystyczna w Przemyślu". Całość jest dofinansowana kwotą 1,6 mln złotych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020. Roboty pochłonęły 2,3 mln zł. Prace prowadził Zakład Drogowy Tadeusz Popek.