Koncert ma odbyć się w piątek w klubie studenckim Pod Palmą. Więcej: Peja promuje w Rzeszowie CNO2.
E-mail w sprawie odwołania imprezy trafił wczoraj do naszej redakcji: "W klubie studenckim Pod Palmą odbędzie się koncert Pei, który w swoich utworach nawołuje do zabijania dzieci, podpalania domów, zabijania policjantów, pobić i gwałcenia kobiet".
Ryszard Nowak koncert w Rzeszowie nazywa "budzącą niepokój imprezą".
- Peja to najbardziej znany raper w kraju. W jednym z utworów śpiewa, że zabije komuś dziecko. On nie zachowuje się jak artysta, ale jak bandyta - mówi Ryszard Nowak.
Jego zdaniem, w sprawie koncertu rapera powinien interweniować rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego.
- Skoro zaprasza takiego człowieka, to zaczynam zastanawiać się, czy rektor chce uczyć studentów zabójstw, mordów, gwałtów - uważa Nowak.
Skąd komitet dowiedział się o koncercie?
- Od kilku lat wiemy, że Peja jest niebezpieczny, od tej pory go śledzimy. W styczniu miał zagrać koncert dla chorych dzieci w Poznaniu. Ponieważ szpital był uniwersytecki zwróciliśmy się do rektora. Ten powiedział, że nie znał utworów rapera i koncert odwołał - wyjaśnia Nowak.
Paulina Stefańska, menadżerka Pei, wysłała do nas oświadczenie w tej sprawie.
"Działania tego Pana trudno nawet komentować. Rzeczywiście udało mu się odwołać jeden koncert (na kilkadziesiąt innych prób), a właściwie spotkanie charytatywne z chorymi Dzieciakami, które później wraz z rodzicami pisały do nas, dlaczego ktoś odebrał im odrobinę radości w tych trudnych chwilach, jakimi jest ciężka choroba. Jeśli ktoś uważa, że jest to argument stanowiący o jego racjach, to trudno nam się do tego ustosunkować, bo wyznajemy inne wartości i zasady. Co do zarzutów, które ten Pan stawia, nieprzekonanych zapraszamy na koncert, gdzie każdy sam może wyrobić sobie opinię czy jest to prawda, czy zwykłe bzdury" - pisze menadżerka.
Grzegorz Kolasiński, rzecznik Uniwersytetu Rzeszowskiego, zwraca uwagę, że uczelnia nie jest organizatorem koncertu Pei, a klub Pod Palmą jest niezależną jednostką, choć monitorowaną przez władze uniwersytetu.
- Z informacji, które otrzymaliśmy od menadżera klubu Pod Palmą, w obecnym repertuarze raper Peja promuje swój nowy album, w którym nie występują drastyczne treści obecne w jego twórczości w latach poprzednich - mówi.
Paweł Stawarz, menadżer klubu Pod Palmą, w wydanym oświadczeniu pisze m.in., że "obowiązkiem klubu jest upowszechnianie wolnej twórczości polskich artystów, a nie osądzanie ich, co do słów wyrażanych w utworach".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?