Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ryszard Żmuda nie jest już trenerem MOSiR-u Krosno

Tomasz Ryzner
- Praca w Krośnie kosztowała mnie sporo nerwów, włożyłem w nią wiele serca - mówi Ryszard Żmuda.
- Praca w Krośnie kosztowała mnie sporo nerwów, włożyłem w nią wiele serca - mówi Ryszard Żmuda. FOT. TOMASZ JEFIMOW
Ryszard Żmuda został zwolniony z funkcji trenera MOSiR-u Krosno. Bezpośredni powód odwołania to porażka z AZS-em Katowice.

Szefowie klubu wskazują też na brak właściwych relacji szkoleniowca z koszykarzami.

Nasz zespół mógł w sobotę awansować do finału play-off, ale po kompromitującej grze przegrał 61:80, pozwolił rywalom wyrównać stan rywalizacji na 1:1 i będzie się musiał pocić w środę na wyjeździe.

- To najgorszy mecz w naszej hali od 5 lat - mówi Janusz Walciszewski, prezes klubu. - Studenci AZS-u trafiali sprzed nosa naszych graczy, a kibice przed końcem meczu wychodzili z hali.

Brakło chemii

Działacze doszli do wniosku, że przyczyną marnej formy zespołu gry był brak komunikacji na linii trener - drużyna.

- Brakowało tak zwanej chemii. Koszykarze nie zamierzali iść w ogień za trenerem - kontynuuje szef MOSiR-u, który ma dla byłego coacha także dobre słowo. - Bez dwóch zdań wniósł wiele profesjonalizmu, pomógł podnieść organizację klubu na wyższy poziom. Sam zespół był przygotowany do wysiłku, ale coś nie pozwalało złapać trenerowi i zawodnikom wspólnego języka.

Ryszard Żmuda objął MOSiR w lutym 2007 roku, zastępując Grzegorza Wiśniowskiego. Prowadził krośnieński zespół w 35 meczach (9 spotkań w poprzednich rozgrywkach, 26 w obecnych), zaliczając 29 zwycięstw i 6 porażek. Mieszka w Tarnowie, w przeszłości prowadził tamtejszą Unię, także w ekstraklasie.

Podali sobie ręce

O problemach w dotarciu do zespołu Żmuda nie chce rozprawiać. Zaznacza za to, że pożegnał się z klubem w cywilizowany sposób.

- Ja mam klasę, nie trzaskam drzwiami - mówi Żmuda. - Zresztą działacze mieli prawo tak postąpić, bo sobotni mecz to był koszmar. Rozstaliśmy się spokojnie, podałem rękę zawodnikom, szefom klubu i życzyłem sukcesu. Zespół ma potencjał, ale jak mu nie idzie, to blednie i gubi się. Zasugerowałem na odchodnym, że coś mógłby poradzić psycholog. Sezon nie musi się skończyć dla MOSiR-u w środę. Dla tego klubu, miasta, kibiców warto walczyć. Liczę, że moi byli podopieczni wyszarpią wygraną w Katowicach i zagrają w finale play-off.

Sponsorzy zostają

Kto będzie dowodził MOSiR-em w Katowicach.

- Treningi prowadzi drugi trener Michał Baran. W środę zdecydujemy, kto zastąpi pana Żmudę - dodaje Walciszewski, zapewniając, iż przyszłość klubu nie jest zagrożona. - Bez względu na to, jak skończymy sezon, możemy liczyć na wsparcie sponsorów. W Krośnie nadal będzie mocny zespół z ambicjami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24