Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rząd chce nam zabrać wcześniejsze emerytury

Beata Terczyńska
Stanisław Pańczyk: - Mam jeszcze pracować przez 12 lat w szkole czy odejść na emeryturę?
Stanisław Pańczyk: - Mam jeszcze pracować przez 12 lat w szkole czy odejść na emeryturę? KRZYSZTOF ŁOKAJ
- Nie chcę jeszcze odchodzić, ale mam uczyć wuefu do 65 roku życia? - martwi się 53 - letni wuefista z Rzeszowa.

W tym roku Stanisław Pańczyk ma ostatnią szanse przejścia na wcześniejszą emeryturę.

Anna Kalata, minister pracy przygotowuje rewolucję. Pozbawi prawa do wcześniejszej emerytury prawie milion osób. Ten przywilej utracą nauczyciele, energetycy, dziennikarze, fotoreporterzy, twórcy, pocztowcy i pracownicy łączności, drukarze. Zachowają je marynarze i piloci, hutnicy, górnicy, ratownicy.

Nauczyciele rozgoryczeni

Protestują zwłaszcza nauczyciele, których najbardziej dotknie ta zmiana. W tym roku po raz ostatni mogą przejść na wcześniejsze emerytury. Od 1 stycznia 2008 r., rząd pozbawi ich tego prawa. Stanisław Pańczyk jest wuefistą w Zespole Szkół nr 1 w Rzeszowie. Ma 53 lata. I poważny dylemat.

- Nie wiem, czy skorzystać z prawa do wcześniejszej emerytury. Czuję się jeszcze na siłach, aby pracować - mówi nauczyciel. - Na emeryturze straciłbym sporo pieniędzy, a mam córkę - studentkę.

Twardy orzech do zgryzienia.

Twardy orzech do zgryzienia.

W Rzeszowie w tym roku na wcześniejszą emeryturę mogłoby odejść 58 nauczycieli. W Tarnobrzegu - ok. 113 pedagogów, Stalowej Woli - 57, Krośnie - 119 osób.

Tysiąc złotych na emeryturze

Teraz zarabia ok. 2 tys. na rękę. Emerytura to niewiele ponad 1 tys. zł. Pana Stanisława przeraża jednak perspektywa pracy na sali gimnastycznej jeszcze przez 12 lat.

- Przecież 65 - letni wuefista to niekoniecznie fajna sprawa. A jeśli zachoruję, co mnie czeka? Żałosna groszowa renta? - pyta nauczyciel

Wolałby decyzji nie podejmować w tym roku.

- Nauczycieli nie powinno się pozbawiać prawa do wcześniejszej emerytury - przekonuje Stańczyk.

Przeciw likwidacji możliwości przejścia na tzw. pomostówki protestuje Związek Nauczycielstwa Polskiego.

- To ograbianie jednej z najmniej zarabiającej, ale najlepiej wykształconej grupy zawodowej. Co jeszcze można zabrać nauczycielowi, który po dwudziestu latach pracy "przy tablicy" nie zarabia nawet 2 tys. zł? - pyta Sławomir Broniarz, prezes ZNP.

Blokujemy miejsca młodym

- Mówiono nam, że będziemy mieć prawo do korzystania z wcześniejszych emerytur. Mieliśmy akceptację ekspertów medycyny pracy. Teraz okazuje się, że to na nic - mówi Stanisław Kłak, prezes podkarpackiego oddziału ZNP. - Nie wyobrażam sobie 60-letniej przedszkolanki, która przecież musi być sprawna, ruchliwa, wygimnastykowana. Jeśli tak długo będziemy pracowali, to dla młodych w ogóle nie będzie miejsca. Już teraz uciekają za granicę, wolą pracować na "zmywaku" w Anglii niż uczyć w szkole.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24