Markowi Ś. grozi do 25 lat wiezienia albo dożywocie. Prokuratura oskarżyła go o zabicie Ewy Petki, mieszkanki Cieszyny ( pow.strzyżowski), matki dwójki dzieci. Jej ciało znaleziono zakopane w lesie w ub. r.
Kobieta zaginęła kilka lat temu. Ostatni raz była widziana w towarzystwie Marka Ś., z którym się spotykała. Jej ciało było w takim rozkładzie, że biegli nie ustalili bezpośredniej przyczyny śmierci. Ich zdaniem mało prawdopodobne jest, by umarła z powodu choroby.
Na wczorajszym procesie w Sądzie Okręgowym w Rzeszowie biegły Maciej Wieliczko poinformował, że sposób ułożenia zwłok kobiety wskazuje na udział innych osób. Podał kilka hipotetycznych przyczyn jej śmierci, np. uduszenie, krwotok wewnętrzny spowodowany ciosem noża. Trudno jednak znaleźć na to potwierdzenie, bo ciało było w zbyt dużym stanie rozkładu.
Sąd poinformował, że może zmienić kwalifikację czynu przepisywaną oskarżonemu z zabójstwa na nieumyślne spowodowanie śmierci albo ciężkie uszkodzenie ciała, którego następstwem była śmierć kobiety. Oznacza to, że Marek Ś. może zostać skazany, na co najwyżej 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
