Auto wpadło do ogródka piwnego
Pozostałych pięć osób, które ucierpiały w wypadku jest już w domu.
W niedzielę, tuż przed godz. 22 jadący ul. Rejtana 23-letni kierowca volkswagena stracił panowanie nad kierownicą, mijając pieszego, który nagle wszedł na jezdnię. Gwałtowny ruch kierownicą wyrzucił samochód na chodnik, gdzie vento staranowało ogródek piwny baru "Źródełko". Na szczęście chwilę wcześniej goście lokalu weszli do środka, bo było im zimno.
Rannych zostało pięć osób, które w tym czasie siedziały pod namiotem chroniącym przed deszczem oraz kierowca volkswagena. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że winę za wypadek ponoszą kierowca samochodu i nietrzeźwy, 55-letni pieszy.
- Kierowca jechał zbyt szybko, dlatego nie był w stanie zapanować nad samochodem - mówi Paweł Międlar z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Dlatego odpowie za spowodowanie wypadku, za co grozi do trzech lat więzienia.
23-latek wciąż leży na oddziale chirurgii Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Jak ustaliliśmy, niebawem wyjdzie do domu, bo uraz jakiego się nabawił nie jest groźny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?