Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów: Autostrada zabiera firmom klientów i pieniądze

[email protected] 17 867-22-45 Fot. Krystyna Baranowska
Przez opóźnienia w robotach prywatni przedsiębiorcy ze Świlczy ponoszą duże straty.
Przez opóźnienia w robotach prywatni przedsiębiorcy ze Świlczy ponoszą duże straty.
Przedsiębiorcy ze Świlczy skarżą się na firmę budującą odcinek drogi ekspresowej S19, będący częścią autostrady. Wykonawca odciął od krajowej „czwórki” cztery firmy.

Okazuje się, że pomimo wcześniejszych zapewnień wykonawca nie dotrzymał terminów remontu i położone w pobliżu cztery firmy zostały pozbawione wygodnego dojazu.

Chodzi o Hotel „Nowy Dwór” wraz ze stacją paliw, Salon Samochodowy Suzuki oraz oraz firmę Carlson Wagonlit Travel. – Jeżeli tak się ma budować drogi w Polsce to nawet w 2015 roku nie doczekamy się końca prac - narzeka Jadwiga Mastej, dyrektorka Hotelu Nowy Dwór w Świlczy, połozonego na rogatkach Rzeszowa

.

Obiecanki cacanki…

Główny wykonawca odcinka S19, który jest częścią autostrady A4, to firma Radko. Z kolei projektem zarządza oraz pełni nadzór nad realizacją robót ZBM Inwestor Zastępczy w konsorcjum z ECM Group Sp. z o.o. To właśnie przedstawiciele Radko oraz ZBM-IZ negocjowali z przedsiębiorcami wejście w teren, zapewniając, że prace zostaną zakończone do końca listopada ubiegłego roku.

Na początku października Piotr Bulanowski z firmy Radko wspólnie z przedsiębiorcami podpisał protokół dotyczący rozpoczęcia robót. Stwierdzono w nim, że wykonawca zapewni ciągły wjazd i wyjazd z drogi krajowej nr 4, poniesie koszty demontażu i montażu wjazdu na parking przed hotelem i stacją paliw oraz doprowadzi teren do porządku. Prace miały zostać zakończone do 30 listopada ubr.

 
– Dla nas to tragedia w prowadzeniu interesu. Odkąd pojawili się drogowcy, nasze obroty spadły o połowę. Kiedy zwracamy się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, następuje spychologia. Odsyła się nas do wykonawcy, który twierdzi, że plany były nieadekwatne do zastanej sytuacji – opowiada Jadwiga Mastej.
Do mediacji między wykonawcą, a przedsiębiorcami włączył się wójt Świlczy, Wojciech Wdowik. – Chciałem pomóc. Przecież firmy działające na tamtym terenie płacą do gminy podatek. Były spotkania i zapewnienia, że prace zostaną szybko zakończone, lecz nic się nie zmieniło – ocenia wójt. W lutym spisano notatkę dotyczącą rozwiązania problemów z wykonaniem gazociągów wysokiego ciśnienia na posesjach Hotelu Nowy Dwór i Salonu Samochodowego Suzuki. - Firma Radko obiecała, że wejdzie w teren, blokując wjazd do hotelu na siedem dni. Weszła 8 kwietnia, a prace trwają do dzisiaj – zaznacza dyrektorka hotelu.

Sielanka na budowie

Udaliśmy się na miejsce. Wjazd główny do hotelu i stacji paliw z krajowej „czwórki” był nieprzejezdny. W tamtym miejscu pracowała koparka. Do hotelu można dojechać jedynie drogą gminną. Na stacji paliw pustki, gdyż kierowcy nie chcą kluczyć tymczasową drogą. W poniedziałek o godzinie 14.30 na wjeździe roboty stały. Po chwili spora gromada pracowników wyszła ze stacji paliw z zakupami. – Tak jest niemal co dzień, tam nikomu się nie spieszy. W ostatnią sobotę, kiedy był słoneczny dzień już o 14 żywej duszy na budowie nie było – opowiada dyrektorka hotelu.

 
Od poniedziałku usiłowaliśmy się skontaktować z głównym wykonawcą tamtego odcinka.
– Dyrektor może być uchwytny dopiero w środę po świętach - dowiedzieliśmy się w sekretariacie. Niestety, na takie czekanie nie mogą sobie pozwolić właściciele hotelu. – Każdy dzień powoduje straty, co gorsza, zbliża się sezon komunii św. i co goście pomyślą, kiedy zobaczą, jakie kłopoty są z dojazdem do nas – mówi dyrektorka Mastej. Niewykluczone, że przedsiębiorcy, złożą zbiorowy pozew o odszkodowania za poniesione straty do głównego inwestora, czyli GDDKiA.

Inwestor może dyscyplinować

Co na to GDDKiA? - Pytania dotyczące tego konkretnego przypadku są pytaniami do wykonawcy, gdyż GDDKiA nie jest stroną w tej sprawie. Uzgodnienia są ustalane jedynie pomiędzy wykonawcą robót a zarządcami dróg lub innymi podmiotami. Jako inwestor możemy dyscyplinować wykonawcę w zakresie opóźnień na całym odcinku – informuje Joanna Rarus, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału GDDKiA. Termin wykonania całości inwestycji wynosi 18 miesięcy i obowiązuje od kwietnia ubiegłego roku.

- Jeśli docierają do nas sygnały, jak ten ze Świlczy, to omawiamy problem podczas spotkań z wykonawcami. Takie spotkanie zostało zorganizowane w ostatni wtorek. Inwestor zapewniał, że przed świętami prace będą zakończone i wjazd do stacji paliw i hotelu zostanie odblokowany – usłyszeliśmy w GDDKiA. Sprawdziliśmy i okazało się, że front robót od poniedziałku praktycznie nic się nie zmienił. Do sprawy wrócimy.

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24