- Rzeszów to nasz drugi dom, chcielibyśmy się czuć w nim bezpiecznie i dobrze - twierdzą studenci z zagranicy, którzy zamieszkali na Podkarpaciu. Wczoraj spotkali się z prezydentem Rzeszowa, żeby opowiedzieć o swoich problemach.
W dyskusji wzięli udział studenci z Bangladeszu, Chin, Indii, Iranu, Pakistanu i Nigerii. Studiują w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Skarżyli się, że życie najbardziej utrudnia im język.
- My nie znamy polskiego, a rzeszowianie angielskiego - tłumaczy Salma Haghighi Fard. Studenci poprosili o zorganizowanie dla nich kursu języka polskiego oraz zatrudnienie tłumaczy w biurach Urzędu Miasta, w których najczęściej załatwiają swoje sprawy. Ciężko im też dostać pozwolenie na pracę i znaleźć tymczasowe zatrudnienie.
Prezydent zadeklarował pomoc w rozwiązaniu tych problemów. Na początek obiecał umieścić na przystankach MPK rozkłady jazdy po angielsku. - Wygląda na fajnego gościa, mam nadzieje, że nam pomoże - mówi Ikedi Ikediobi z Nigerii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?