Marek S., nie przyszedł w piątek do sądu na ogłoszenie wyroku. Byli tylko rodzice trzech dziewczynek, które 1 września 2005 roku utopiły się w wyrobisku w przysiółku Czarnotówki w Gwoźnicy Górnej.
12-letnia Gabrysia, 13-letnia Patrycja i 15-letnia Justyna utonęły, bo osunęła się pod nimi ziemia. Na ratunek ruszył im Paweł C., mężczyzna, który pracował na wyrobisku przy wydobyciu kruszca. Nie zdołał uratować dzieci i sam o mało nie stracił życia.
Prokuratura w Strzyżowie oskarżyła o doprowadzenie do tragedii byłego wójta Niebylca Marka S. Gmina z wyrobiska wybierała żwir na drogi.
Marek S., domagał się przed sądem uniewinnienia. Podkreślał, że bardzo przeżył śmierć dzieci.
Sąd Okręgowy uznał go winnym i wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata oraz około 4 tys. grzywny. Nie zakazał mu zajmowania funkcji publicznych jak domagała się tego prokuratura.
Sędzia Andrzej Borek podkreślił, że wyrobisko było eksploatowane na dziko, bez wymaganej koncesji.
- Gdyby oskarżony postarał się o koncesję, wiedziałby, jak należy zabezpieczyć teren - mówił.
Na wyrobisku pojawiły się oznakowania, ale były niszczone. Zdaniem sądu, wójt powinien był je uzupełniać na bieżąco. Z wyrobiska powinien też odprowadzać gromadzącą się wodę.
Sąd nie przyznał rodzicom ponad 3 mln odszkodowania za śmierć dzieci. Mogą się starać o pieniądze na drodze cywilnej.
Wyrok jest nieprawomocny. Rodzice już zapowiedzieli apelację. Wyszli z sądu ze łzami w oczach.
- Życia naszym dzieciom, nic już nie wróci - mówili.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?