Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszów chce budować most za oszczędności

Bartosz Gubernat
Promost Consulting
Miasto walczy o unijne pieniądze, których nie wydało na inwestycje.

W Rzeszowie wartość programu transportowego to ponad 400 mln zł, z czego aż 85 procent to pieniądze unijne. Miasto zamówiło już 80 nowych autobusów i zleciło przebudowę głównych ulic. Na podpisanie umowy czeka jeszcze tylko przetarg na budowę elektronicznego systemu sterowania ruchem i informacji pasażerskiej. Na każdym zamówieniu udało się sporo oszczędzić, dzięki czemu Rzeszów wyda na wszystkie inwestycje mniej o ok. 40-50 mln zł.

- Chcielibyśmy, żeby te pieniądze zostały w mieście, dlatego złożyliśmy w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego wniosek o dofinansowanie dodatkowych przedsięwzięć. To przede wszystkim budowa drogi i mostu na Wisłoku, między ul. Rzecha i Lubelską - mówi Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje.

Wartość inwestycji szacuje się na ok. 140 mln zł. Jej najbardziej kosztowna część to 400-metrowy most na podwieszony na potężnym, 107-metrowym pylonie. Koncepcja zakłada także budowę wiaduktu nad ul. Wioślarską i ok. 2,5 km drogi.

- To w tej chwili najbardziej potrzebna inwestycja drogowa w mieście. Mamy już świetny dojazd od wschodniej strony miasta do ronda im. Jacka Kuronia. Gdybyśmy zbudowali ten łącznik, powstałaby obwodnica północna z prawdziwego zdarzenia, na którą wyrzucilibyśmy cały ruch ciężarówek na linii Przemyśl - Lublin - mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Rzeszów nie jest jedynym miastem, które rozmawia z przedstawicielami Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. O dodatkowe pieniądze starają się także Olsztyn, Lublin, Białystok i Kielce, które również realizują potężne projekty transportowe i sporo na nich oszczędziły. Ponieważ w tej chwili nie wiadomo, na jak duże kwoty będą mogły liczyć poszczególne miasta, jako drugi pomysł Rzeszów zaproponował modernizację al. Sikorskiego. Na odcinku między ul. Robotniczą a granicą miasta i gminy Tyczyn drogowcy chcą dobudować drugą jezdnię.

Aby otrzymać dodatkowe pieniądze, miasta muszą zrealizować proponowane inwestycje do 2015 roku. Wiceprezydent Ustrobiński zapewnia, że nie będzie z tym problemu. - Przetarg na projekt budowlany łącznika i mostu ogłosimy lada dzień. Same roboty nie są bardzo skomplikowane, to tylko 2,5 km drogi oraz most. Konkurencja na rynku budowlanym jest spora, firmy będą walczyły o taki kontrakt - uważa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24