- Podjąłem taką decyzję, bo lotnisko jest naszą wizytówką, oknem na świat. Chcemy mieć wpływ na jego rozwój, a jako udziałowiec będziemy mogli wspomagać go finansowo - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Propozycja współpracy
Międzynarodowy port lotniczy w podrzeszowskiej Jasionce ma w tej chwili dwóch właścicieli: 53 procent udziałów ma samorząd województwa podkarpackiego, a reszta jest własnością Polskich Portów Lotniczych. To one prowadzą i finansują realizowane tu inwestycje.
W ciągu kilku ostatnich lat za ponad 410 mln zł powstały tu, przy udziale pieniędzy z Unii Europejskiej, m.in. nowy terminal pasażerski, wieża kontroli lotów i płyta lotniskowa pozwalająca lądować nawet potężnym samolotom.
- Dzięki temu mamy jeden z najnowocześniejszych portów lotniczych w Polsce, którego znaczenie dla miasta jest nie do przecenienia. Ale jeśli chcemy, aby dalej się rozwijał i był wizytówką Rzeszowa, potrzebne są kolejne inwestycje - twierdzi Jolanta Kaźmierczak, szefowa klubu PO w Radzie Miasta Rzeszowa.
Problem w tym, że miasto nie może pomóc w rozwoju portu lotniczego, bo nie jest jego udziałowcem. Rada miasta już w 2012 roku zobowiązała prezydenta do starań o wykupienie części udziałów. Poprzedni marszałkowie - Zygmunt Cholewiński i Mirosław Karapyta - byli zainteresowani takim rozwiązaniem, ale do transakcji nie doszło. Nieoficjalnie mówi się, że strony nie dogadały się w kwestii wysokości ceny akcji.
Jak ustaliliśmy, lada dzień wniosek ma być ponowiony. Wiceprezydent Rzeszowa Andrzej Gutkowski potwierdza, że miasto jest zainteresowane wejściem do spółki lotniskowej.
- Przygotowujemy pismo w tej sprawie, chcemy zaproponować właścicielom udziałów przejęcie części z nich. Do tej pory pieniądze wpłacaliśmy portowi lotniczemu na promocję Rzeszowa. Teraz chcielibyśmy za ustaloną kwotę wykupić akcje - przyznaje wiceprezydent.
O szczegółach na razie władze miasta nie chcą mówić. Gutkowski tłumaczy, że będzie to możliwe dopiero wówczas, gdy na propozycję miasta odpowiedzą władze lotniska.
W urzędzie marszałkowskim dostrzegają zainteresowanie prezydenta Ferenca lotniskiem.
- Marszałek docenia pozytywne nastawienie prezydenta do spółki lotniskowej, ale w tej konkretnej sprawie jeszcze nie zwrócił się oficjalnie - odpowiada Tomasz Leyko, rzecznik marszałka pytany o możliwość sprzedaży udziałów.
Łukasz Sikora, rzecznik portu lotniczego w Jasionce, dodaje, że miasto może odkupić akcje także od drugiego udziałowca.
- Spółka PPL informowała niedawno, że jest skłonna sprzedać część akcji - twierdzi. Czy do transakcji dojdzie, zależy głównie od pieniędzy. Władze miasta liczą, że do spółki wejdą za 1,7 mln zł, które przygotowały na promocję Rzeszowa na lotnisku i w samolotach. Tymczasem aktualny kapitał spółki to ponad 484 mln zł. Zdaniem osoby orientującej się w sprawie, bez wkładu poniżej 100 mln zł Rzeszów nie ma co liczyć na udziały.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?