Były burmistrz Dębicy w 2004 r. podpisał umowę z przywięziennym zakładałem na wybudowanie w mieście ratusza.
- Edward B. zawarł z firmą umowę na wykonanie robót na ponad 3,5 mln zł, chociaż rada miasta upoważniła go do podpisania jej na ponad 1,8 mln zł - wyjaśnia prokurator Jerzy Bułaś.
W ocenie prokuratury Edward B. przekroczył swoje uprawienia i złamał ustawę o zamówieniach publicznych.
- Przywięzienna firma praktycznie nic nie zrobiła. Prace wykonały inne zakłady, które wybierał sam oskarżony - dodaje prokuratur Bułaś.
W lutym rzeszowski sąd skazał B. nieprawomocnym wyrokiem za wydanie strażnikowi miejskiemu polecenia anulowania mandatu. B. zwolnił funkcjonariusza z pracy, gdy ten nie spełnił jego żądania.
B. dostał za to karę 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata oraz 3 tys. zł grzywny.
Rossmann będzie miał silną konkurencję