Przez 5 lat na "Rzeszowiaku" pływało ponad 500 młodych żeglarzy. Wyszkoliło się na nim 12 kapitanów. Za rejs na Islandię załoga dostała prestiżowe wyróżnienie "Nagrodę Konrada" od krakowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego.
- Popłyniemy do Kłajpedy. Chcemy się spotkać z honorowym konsulem Rzeczpospolitej, który pomógł nam przy ściąganiu rozbitego jachtu, chcemy mu podziękować - mówi kapitan. - Potem do Szwecji.
- "Rzeszowiak" stoi w Gdańsku - dodaje Mariusz Piechnik, prezes Rzeszowskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. - W przyszłym tygodniu montujemy maszty i wodujemy jacht.
"Rzeszowiaka" zwodowano we wrześniu 2000 roku. 9 sierpnia 2005 roku, podczas sztormu jacht uległ bardzo poważnemu uszkodzeniu. Zginął kapitan Stanisław Mytych. Ponieważ firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty odszkodowania, jacht odbudowano za pieniądze od sponsorów i pożyczki.