Rzeszów > Gdzie postawić "ławeczkę" Nalepy

Zadzwonił do nas wczoraj Czytelnik, który stwierdził, że nie podoba mu się propozycja zgłoszona przez p. Macieja Szczepanika, by postawić muzykowi pomnik na cmentarzu na Wilkowyi.

- Kto będzie jechał specjalnie na cmentarz, by spotkać się z Nalepą? - uzasadniał.

Poparł natomiast pomysł ogłoszony w poniedziałkowych Nowinach przez p. Henryka Wądołkowskiego, by "ławeczkę" ustawić w parku przy ul. Dąbrowskiego, w pobliżu miejsca gdzie kiedyś stała restauracja "Parkowa", w której Nalepa zaczął pracować jako muzyk.

- Można by było zasypać dół po fontannie i postawić estradę, gdzie - jak proponuje pan Wądołkowski - spotykaliby się młodzi muzycy - uważa Czytelnik.

Inny Czytelnik, podpisujący się inicjałami JP, w mailu do redakcji zaproponował, by "ławeczkę Nalepy" postawić w centrum miasta, najlepiej w pobliżu poczty przy ul. Moniuszki, tak "by gości oprowadzanych po mieście podczas spaceru pięknym rzeszowskim deptakiem zaprowadzić i poprosić, by usiedli na chwilę i spróbowali poczuć BLUESA NALEPOWEGO ZGŁOBIEŃSKO-RZESZOWSKIEGO!!".

Inny Czytelnik proponuje, by w kwestii ulicy poczekać do nowego roku i po przyłączeniu Zwięczycy do Rzeszowa nadać imię Nalepy ulicy wylotowej właśnie ze Zwięczycy w kierunku Krosna.

Nie znalazła uznania Czytelników propozycja, by przemianować ulicę Hetmańską (przy której mieszkał bluesman) na ul. Nalepy. Nasi Czytelnicy twierdzą, że Hetmańska to historyczna nazwa i nie należy jej zmieniać.

Akcję upamiętnienia Tadeusza Nalepy prowadzimy drugi tydzień. Czekamy na kolejne propozycje: [email protected]