Rzeszów jest rozsądny cenowo dla dużych inwestorów

- Ceny nieruchomości w Rzeszowie, którymi interesują się wielcy inwestorzy, są niskie czy wysokie ?
- Ceny nieruchomości dla inwestorów ustabilizowały się. Nie można zaliczać ich do kategorii drogich, trudno osiągalnych cenowo. Należy podkreślić nowe strefy ekonomiczne, znaczące obszarowo, gdzie już wkrótce będzie można kupić działki po naprawdę rozsądnych kosztach.
Najdroższe ceny dotyczyły nieruchomości przeznaczonych pod zabudowę komercyjną handlowo-usługową. Dzisiaj wydaje się, że w tym segmencie rynku nieruchomości osiągnęliśmy nadpodaż. Ostatnio nie notujemy spektakularnych cen za nieruchomości, co zdarzało się wcześniej.

- Jakie są ceny działek?
- Wydaje się, że Rzeszów jest obecnie rozsądny cenowo. Średnia cena mieszkania nowego to 4460 zł/mkw., używanego ok. 40 zł mniej. Ceny działek w Rzeszowie pod budowę domu wynoszą najczęściej od 12 tys. do 25 tys. zł/ar, ceny działek pod cele gospodarcze od 20 tys. do 50 tys. zł/ar, w strefie ekonomicznej dla potrzeb przemysłowych ok. 15 tys. zł/ar. Tak więc często podawane przez media przykłady cen dochodzących do 300 tys./ar odeszły do lamusa, zresztą były to transakcje incydentalne, nie odzwierciedlające w żadnym przypadku rzeczywistości rynkowej.

- Dużo mówimy o strefach ekonomicznych. W Mielcu i obok Rzeszowa zainteresowanie jest spore, a koło Przemyśla czy Kolbuszowej niewielkie.  Dlaczego?
- Strefy to przyszłość. Pokazuje to choćby przykład Rogoźnicy. Pamiętajmy, że sukces osiągają tylko strefy w pełni przygotowane, z infrastrukturą, odpowiednią komunikacją. Duże szanse ma strefa rzeszowska - Dworzysko. Blisko miasta, w sąsiedztwie głównych dróg, no i w końcu widać realne koniec jej przygotowań. Sądzę, że odniesie ona sukces i zyska przychylność inwestorów, a mieszkańcom da miejsca pracy. Władze rozsądnie też określają wysokość cen na sprzedaż działek w tej strefie w zbliżających się przetargach. Ciekawy jest też przykład strefy spod Krosna, pierwszej strefy realizowanej z inicjatywy podmiotu prywatnego, a więc nie takiej gdzie inwestorów będzie się dopiero szukać, lecz pod nich ją tworzyć.

Galerii handlowych w Rzeszowie jest dużo. Mają powstać inne, np. IKEA. Czy to aktualne?
- Sądzę, że obecnie nie ma rynku na nowe centra handlowe. Rzeszów ma największy w Polsce przelicznik tzw. nowoczesnych powierzchni handlowych na 1000 mieszkańców, siegający ok. 1400 mkw. Handlowcy prowadzący działalność w obecnych centrach wiedzą, jak trudny i przesycony jest teraz rynek. W najbliższej perspektywie widzę szanse dla powierzchni typu outlet, nowe duże centrum meblowe, choć niekoniecznie będzie to wspomniana IKEA. Sądzę, że pojawi się też duży dyskont sportowy i kolejny market budowlany. Jest też miejsce dla innych, raczej specjalistycznych powierzchni oraz tańszych powierzchni handlowych na osiedlach o charakterze retail parku. Galerie najwyższej generacji - w najbliższych latach nie powstaną.

- A nowe biurowce powstaną?
- Na razie utrzymuje się umiarkowane zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe. Pojawiają się jednak regularne i konkretne zapytania dużych firm i dotyczą one większych powierzchni. Miejmy nadzieję, że więcej firm będzie u nas lokować centra rozliczeniowo-księgowe, laboratoria informatyczne, centra inżynierskie czy kolejne call center. To są nowe miejsca pracy i dalszy rozwój miasta. To wzbogaca architekturę miasta.

- Nowoczesne apartamentowce powstają, czy jest na nie rynek?
- Na naprawdę nowoczesne apartamentowce, a więc i trochę wyższe ceny, nie ma rynku. Oczywiście, ograniczona liczba lokali w wyjątkowych lokalizacjach i wyjątkowych budynkach zawsze się sprzeda, ale nie świadczy to o całym rynku. Rynek najbardziej akceptuje ceny mieszkań popularnych, najlepiej z dopłatą w ramach programu "MdM", a więc te do ok. 4100 zł/mkw.