Po listopadowej wygranej prawicy w wyborach, było to praktycznie przesądzone. Gdyby nie to, że Fijołek jest rzeszowskim radnym, prawdopodobnie w ogóle zostałby pozbawiony pracy w urzędzie. Ponieważ jednak na jego zwolnienie musiałaby wyrazić zgodę rada miasta (to było nierealne, bo ugrupowanie Fijołka w niej rządzi), został przesunięty do pracy w departamencie zdrowia.
Wyższe mandaty od skarbówki z początkiem maja