- To pełnoprawne miejskie osiedla, nie zamierzamy na nich oszczędzać - przekonuje prezydent Tadeusz Ferenc.
Jeszcze w 2005 roku Rzeszów miał nieco ponad 53 km kw. powierzchni i był najmniejszym miastem wojewódzkim w Polsce. Dlatego prezydent postanowił sukcesywnie przyłączać sąsiednie gminy.
Sprzeciw opozycji
W ten sposób od 2006 roku w administracyjne granice Rzeszowa włączono siedem sołectw: Słocinę, Załęże, Przybyszówkę, Zwięczycę, Białą, część Miłocina oraz Budziwój. Miasto urosło dzięki temu do 116 km kw., a liczba mieszkańców zwiększyła się ze 159 do prawie 180 tysięcy. Zdaniem radnych opozycji miasto nie powinno na razie dalej rosnąć.
- Trzeba zbilansować dotychczasowe zmiany i na tej podstawie omówić dalsze kroki z naukowcami. Według nas na razie nie stać nas na włączanie kolejnych sołectw. Urbanizacja nowych terenów jest bardzo kosztowna, a budżet miasta nie jest z gumy. Wiadomo, że jeśli pieniądze pójdą tam, braknie ich na stare osiedla - uważają Jerzy Cypryś i Robert Kultys, radni PiS.
Sześć sołectw, jedna gmina
Innego zdania są władze Rzeszowa. Prezydent Tadeusz Ferenc przekonuje, że miasto musi się powiększać i nie zamierza oszczędzać na inwestycjach w nowe tereny.
Dlatego od 2013 roku chce przyłączyć do Rzeszowa Rudną Wielką z gminy Świlcza, Miłocin, Pogwizdów Nowy i Rudną Małą z gminy Głogów Młp. oraz Zaczernie z gminy Trzebownisko i Malawę z gminy Krasne. Aktualna jest także uchwała w sprawie połączenia miasta z całą gminą Trzebownisko.
W gminach ruszają właśnie konsultacje społeczne, na podstawie których decyzje o ewentualnych zmianach granic podejmie wojewoda, a potem premier. Dlatego miasto wydało właśnie ulotkę, którą od kilku dni kolportuje do skrzynek pocztowych wszystkich mieszkańców sąsiednich wiosek. Informuje w niej, że w ciągu pięciu lat w nowe osiedla zainwestowano aż 225 mln zł, a kolejne 352 mln zł zaplanowano na lata 2012-2016.
- Każde przyłączone sołectwo staje się pełnoprawnym osiedlem. Na wszystkich inwestujemy w infrastrukturę drogową, komunalną, szkoły, a mieszkańcy dostają pełny dostęp do świadczeń socjalnych. Warto mieszkać w Rzeszowie - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Różne opinie
Słowa urzędników potwierdza Janusz Micał, szef rady osiedla Zwięczyca. - Jesteśmy zadowoleni z poziomu nakładów na nasze osiedle. Szczególnie w ciągu ostatnich dwóch lat było ich sporo. To m.in. łącznik ul. Podkarpackiej z Przemysłową, nowe parkingi przy szkole i cmentarzu, kanalizacja deszczowa w rejonie ul. Zawiszy, a także modernizacja szkoły, domu kultury i głównych ulic. Gmina Boguchwała na tyle prac nie mogła sobie pozwolić, bo budżet ma znacznie mniejszy.
Zupełnie inne nastroje panują na rzeszowskiej Wilkowyi.
- My od czterech lat prosimy o remonty ulic, budowę chodników i regulację Młynówki, która regularnie nas podtapia. Niestety wnioski do budżetu są regularnie odrzucane. Nie jestem przeciwnikiem poszerzania miasta, ale według mnie prezydent powinien najpierw zadbać o stare tereny, a dopiero potem myśleć o przyłączaniu kolejnych - mówi Waldemar Ostrowski, przewodniczący rady osiedla Wilkowyja.
W Rzeszowie konsultacje społeczne zostaną przeprowadzone w marcu. W kwietniu ich wyniki, trafią do wojewody. Decyzja premiera spodziewana jest najpóźniej w lipcu.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?