W planach jest pływalnia ze zjeżdżalniami, brodzikiem dla dzieci, siłownią, sauną i barem.
Teraz w rzeszowskich basenach można tylko popływać, wziąć prysznicy i ewentualnie kupić sobie batonika lub napój w automacie.
To jedna z przyczyn, dla których mieszkańcy wolą pojechać do Nowej Wsi. Trudno się dziwić, bo tam mają więcej atrakcji Od kilku dni urzędnicy w ratuszu zastanawiają się nad lokalizacją oraz nad sposobem sfinansowania inwestycji.
Część pieniędzy będzie pochodzić prawdopodobnie z funduszy unijnych.
Pływalnia ma spełniać wszystkie wymogi rynkowe i komercyjne. Tak więc oprócz samego basenu powinien się tu znaleźć brodzik dla dzieci, zjeżdżalnie, sala do aerobiku, siłownia, sauna oraz bar lub kawiarnia. Miasto sfinansowałoby budowę i wydzierżawiło większość powierzchni pod działalność handlowo - usługową.
Dotacja pomogła im w rozkręceniu lokalu