Rzeszów. Na skrzyżowaniu al. Powstańców Warszawy z ul. Kwiatkowskiego powstaną wiadukt i rondo

Umowę dotyczącą opracowania dokumentacji projektowej i realizacji dwupoziomowego skrzyżowania w tym punkcie miasta podpisali we wtorek prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek i prezes zarządu firmy Promost Consulting w Rzeszowie prof. Tomasz Siwowski.

Promost Consulting wygrał przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej przebudowy skrzyżowania ul. Kwiatkowskiego i al. Powstańców Warszawy, która będzie kosztować ponad 2,6 mln zł. Zaplanowano tam budowę ronda a także wiaduktu na al. Powstańców Warszawy na kierunku wschód-zachód nad planowanym rondem. Projekt inwestycji ma być gotowy za 16 miesięcy. Wtedy też firma przedstawi cały kosztorys po cenach bieżących.

Najlepszy wariant przebudowy tej części miasta powstał w oparciu o prace badawcze przeprowadzone w Katedrze Dróg i Mostów na Wydziale Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury Politechniki Rzeszowskiej, której kierownikiem jest prof. Tomasz Siwowski. Naukowcy Politechniki z pracownikami Miejskiego Zarządu Dróg przeprowadzili wiele symulacji, jakie wybrać najlepsze rozwiązania dla tego skrzyżowania. Wybrali wariant dwupoziomowego skrzyżowania z wiaduktem w kierunku wschód - zachód a pod nim rondo w ciągu ul. Kwiatkowskiego i Podwisłocze.

- Wiadukt zacznie się zaraz za zaporą, jak tylko będzie to możliwe. Most na zaporze ma swoje podziemne instalacje różnego typu, które musimy uwzględnić, lokując zaraz za tym obiektem kolejny obiekt inżynierski. To będzie wymagało analizy starej dokumentacji i być może jakiś działań inwentaryzacyjnych. Jeśli chodzi o długość całego wiaduktu, bo częściowo będzie on w murach oporowych i na nasypie, a częściowo będzie to wiadukt, to szacujemy ją na około 200 metrów. Co do szerokości użytkowych wiaduktu, to muszą one odpowiadać szerokościom jezdni istniejącej. Wysokość będzie standardowa, czyli 4,5 metra od dolnego poziomu wiaduktu. Jaka będzie wysokość konstrukcyjna wiaduktu, tego jeszcze nie wiemy. Będziemy dążyć do tego, aby ta wysokość była jak najmniejsza. Ponieważ wiadukt będzie stał w centrum miasta, to nie chcemy, by zasłaniał jego perspektyw – powiedział prof. Siwowski.

W rozmowie z Nowinami prof. Siwowski stwierdził, że nowe rondo będzie szersze, jeśli chodzi o powierzchnię niż obecne skrzyżowanie. – Z tego co wiemy, są to w większości tereny miasta, nie będzie więc problemów własnościowych. Po drugie, dużej ingerencji w teren nie będzie, bo istniejące skrzyżowanie jest już duże. Zmieni się kształt zajętości terenu. Nie będzie to skrzyżowanie, tylko rondo – powiedział prof. Siwowski. Dodał on, że w szerokościach nowych obiektów, i na górze i na dole, będą wliczone ścieżki rowerowe.

Prezes Tomasz Siwowski przyznał, że jest to duże wyzwanie projektowe dla jego firmy, bo dotyczy centrum miasta.

– Nie mówię tylko o zagadnieniach związanych z drogami, ale także o olbrzymiej podziemnej infrastrukturze i sąsiedztwie zapory. To są rzeczy, które bardzo utrudniają projektowanie i realizację. Dlatego będziemy mieli do czynienia z wielkim wyzwaniem inżynierskim – stwierdził prof. Tomasz Siwowski.

Prezydent miasta wyraził nadzieję, że inwestycję tę da się zamknąć do 2027 roku, czyli w tej unijnej finansowej perspektywie. Miasto będzie starało się o dofinansowanie z rezerw budżetowych ministerstwa infrastruktury. – Będziemy szukać źródeł finansowania południowego węzła drogowego – mówił prezydent Fijołek.

Prof. dr hab. inż. Tomasz Siwowski jest profesorem w Katedrze Dróg i Mostów na Wydziale Budownictwa, Inżynierii Środowiska i Architektury Politechniki Rzeszowskiej, jednocześnie prezesem zarządu działającej od 25 lat rzeszowskiej firmy Promost Consulting.

Firma projektowała dla Rzeszowa nowe mosty oraz trzy kładki. Dwie z nich (kładki rowerowe na nad Wisłokiem) Promost Consulting wykonał z kompozytu. Kompozytowa kładka biegnąca wzdłuż zapory jest najdłuższą tego typu konstrukcją w Europie.