Budynek mieszkalny stojący obok przystanku MPK, przy dawnym hotelu Rzeszów i ponad 3-arowa działka należą obecnie do miasta. Okazuje się jednak, że miasto nie może tego sprzedać.
- Toczy się postępowanie sądowe. Musimy czekać na rozstrzygnięcie sprawy - wyjaśnia Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Kilkadziesiąt lat temu właścicieli budynku wywłaszczono pod pretekstem budowy ulicy Krakowskiej. Plany jednak zmieniono i budynek ocalał przed wyburzeniem.
Miasto postanowiło przeznaczyć lokale na mieszkania komunalne.
Kilka miesięcy temu odezwał się spadkobierca byłych właścicieli z wnioskiem o zwrot nieruchomości. Jest to obywatel polski mieszkający w Kanadzie. Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Rozstrzygnięcia na razie nie ma.
Do budowy centrum handlowego działka ta jest niezbędna.
Podobnie jak druga, 13-arowa, wzdłuż ul. Krakowskiej, która również należy do prywatnych właścicieli (pisaliśmy o tym w ub. tygodniu). Jeżeli miasto wygra w sądzie to będzie mogło sprzedać działkę Copernicusowi, który jest inwestorem. Jeżeli wygra spadkobierca, on też będzie mógł ją sprzedać. Problem w tym, że może ją podkupić ktoś z konkurencji, żeby nie dopuścić do budowy.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?