Jak ustalili śledczy, 35-letni kierowca bmw jechał rzeszowską ulicą Kopisto w kierunku mostu Zamkowego z prędkością 146 km/h. Pod prąd. Gdy pędzące auto dojeżdżało do skrzyżowania z ul. Podwisłocze, uderzyło z ogromną siłą w prawidłowo skręcające w tę ulicę renault safrane.
Zbiegł nie udzielając pomocy
Impet uderzenia był tak duży, że zarówno pasażerka, jak i kierowca renault zostali wyrzuceni na zewnątrz pojazdu. Bmw obróciło się o 180 stopni i też zatrzymało się nieopodal miejsca zderzenia. Z pokiereszowanego samochodu wysiadło dwóch mężczyzn, którzy zamiast udzielić poszkodowanym pierwszej pomocy i wezwać karetkę (pasażerka była nieprzytomna, a kierowca krwawił), zbiegli w kierunki ul. Cegielnianej. Rannym pomogły przypadkowe osoby.
Skutki wypadku odczuwają do dziś
Jak się okazało, renault należał do firmy świadczącej usługi przewozowe, a pasażerką była klientka, dla której realizowana była usługa przewozu. Poszkodowana i nieprzytomna mieszkanka Rzeszowa z ciężkimi obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Jej stan zdrowia pomimo długotrwałego leczenia i rehabilitacji nadal pozostawia wiele do życzenia. Obrażenia kierowcy też okazały się poważne, ale ostatecznie mniej groźne.
Sprawca i pasażer ujęci
Tymczasem sprawca wypadku i pasażer feralnego bmw, ani myśleli się ujawnić. Dzięki zapisom z monitoringu, a także relacjom świadków, policjanci zatrzymali najpierw pasażera bmw - 31-letniego mieszkańca pow. tarnobrzeskiego.
Niedługo później policjanci zatrzymali także kierowcę bmw i sprawcę nieszczęścia. Był to 35-latek, także z pow. tarnobrzeskiego.
Psychotropy i recydywa
Po pobraniu krwi od kierowcy bmw, okazało się, że nie ma w niej alkoholu, ale znaleziono w niej „substancje psychotropowe”. Prokuratura przedstawiła 35-latkowi zarzut spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Do sądu skierowano wniosek o tymczasowy areszt dla kierowcy. 35-latkowi, który nie przyznał się do winy, groziła kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Szybko się okazało, że to nie pierwszy tego typu wyczyn sprawcy wypadku w Rzeszowie. 35-latek kilka lat wcześniej, także prowadząc bmw, doprowadził do wypadku, w którym zostali ranni ludzie i którym także nie udzielił pomocy – za co został skazany przez Sąd Rejonowy w Kolbuszowej.
Zakład psychiatryczny zamiast karnego
W trakcie postępowania, pojawiły się wątpliwości, co do poczytalności, kierowcy bmw, którego poddano obserwacji psychiatrycznej.
Najpierw w warunkach aresztu śledczego, a potem w warunkach szpitalnych.
Ostatecznie Sąd Rejonowy w Rzeszowie po rozpoznaniu wniosku Prokuratury Rejonowej z 18 maja 2021 r., postanowił umorzyć postępowanie karne wobec 35-latka i zastosować wobec niego środek zabezpieczający w postaci umieszczenia w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
Na powyższe postanowienie sądu służy zażalenie i jak się dowiedzieliśmy, takie zażalenie zostało złożone. Jeszcze niewiadomo kiedy zostanie ono rozpatrzone.
ZOBACZ TEŻ: Jazda pod prąd na skrzyżowaniu obok Millenium Hall w Rzeszowie. Film od Internauty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat
- Wystrojona Cichopek dystansuje się od Kurzajewskiego na imprezie. Kryzys w niebie?
- Nieznana przeszłość Anity Werner. Zdjęcia dziennikarki w negliżu