Do ataku doszło wczoraj po godz. 13 na ul. Witosa. Z ustaleń policji wynika, że duży pies (prawdopodobnie bernardyn) prowadzony na smyczy przez swojego właściciela nie miał kagańca. W pewnej chwili rzucił się na przechodzącą obok kobietę, powalił ja na ziemię i dotkliwie pogryzł.
Właściciel psa, zamiast udzielić rannej pomocy, uciekł. Poszkodowana z ranami twarzy zgłosiła się na pogotowie, gdzie założono jej siedem szwów na twarzy, tuż pod okiem. Policja szuka właściciela psa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?