- Komu to przeszkadzało. Od kilkudziesięciu lat przychodziłam pod arkady na zakupy. Wystarczyło tylko wyjść z klatki aby coś kupić. Tu mieszka dużo starszych osób, którym trudno będzie chodzić na inne targowisko - mówi nam jedna z mieszkanek bloku.
Od poniedziałku targowisko zlikwidowano.
- Sanepid zakazał handlu. Ze względu na brak toalet i bieżącej wody. Chcieliśmy przenieść targ na drugą stronę ulicy, ale nie zgodziła się na to rada osiedla ani konserwator zabytków. Zaproponowaliśmy, aby kupcy przenieśli się na inne targowiska w Rzeszowie - mówi Wiesław Jurek, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów w Rzeszowie.
Cześć z nich handluje teraz na targowisku przy ul. Staszica.
- Tam mieliśmy znacznie lepiej. Mieszkańcy też mieli wygodę. Teraz straciłem większość klientów - skarży się Mirosław Szoplak.
- Traktuje się nas tu jak zło konieczne. Wszystkie dobre miejsca są już zarezerwowane, a my musimy się gnieździć na obrzeżach targu - dodaje pan Stanisław.
- Pod arkadami miałem stałych klientów. Tutaj rzadko, kto zagląda. Jest południe a ja nie sprzedałam prawie nic. Tam już dawno wszystko by się rozeszło - mówi pani Alina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?