Wczoraj przesłuchał w tej sprawie m.im żonę jednego z oskarżonych.
Dorota Z., twierdziła przed sądem, że 10 tys. zł, które policja znalazła przy jej mężu, rzeszowskim dziennikarzu Krzysztofie Z., to była pożyczka.
- Bardzo ucieszyłam się, gdy mąż mi powiedział, że prezes Resbudu pożyczy nam pieniądze na spłacenie długów. W dniu, gdy został zatrzymany, właśnie po nią poszedł - zeznała.
KrzysztofA Z., policja zatrzymała w styczniu ub. r., tuż jego po wyjściu z gabinetu prezesa Resbudu. Według prokuratury 10 tys. zł to nie pożyczka, ale łapówka, którą miał przekazać Jackowi S., byłemu zastępcy redaktora naczelnego Super Nowości. Miała być to pierwsza rata z 25 tys., zł za to, że gazeta przestanie pisać krytyczne teksty o Resbudzie.
Jak wynika z zeznań świadków policja zamontowała w gabinecie prezesa Resbudu podsłuchy. Nagrania rozmów dziennikarza z szefem firmy są jednak tajne. Zostaną odtworzone, 2 marca, tylko w obecności stron procesu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]