Rzeszów. Samorządowcy dyskutowali o Podkarpackiej Dolinie Wodorowej

Powstanie doliny wodorowej ma pomóc wykorzystać potencjał Rzeszowa oraz Podkarpacia w zakresie nowoczesnych technologii oraz zbudować miejsce, w którym będą produkowane ogniwa paliwowe.

Podczas spotkania na politechnice wyznaczono harmonogram i kierunki dalszych działań w obszarze całej inwestycji. Dotyczyły one sześciu obszarów:

• niskoemisyjnego lotnictwa,
• łańcucha produkcji i dostaw,
• autobusu wodorowego,
• kształcenia kadr w zakresie energetyki wodorowej,
• laboratorium energetycznych technologii wodorowych
• oraz produkcji wodoru z wykorzystaniem m.in. fotowoltaiki.

- Kwestia energetyki wodorowej jest niezwykle istotna nie tylko dla Podkarpacia. Chcemy podejmować badania naukowe w zakresie wykorzystania wodoru w różnych elementach technologii. Razem z samorządowcami wypracowaliśmy pewne obszary, które w przyszłości będziemy realizować

- mówił prof. Piotr Koszelnik, rektor Politechniki Rzeszowskiej.

Projekt zakłada, że do 2030 roku będzie można osiągnąć odpowiednią moc instalacji produkcji z niskoemisyjnych źródeł, procesów i technologii dla potrzeb produkcji wodoru i jego pochodnych na poziomie 2 GW, w tym w szczególności instalacji elektrolizerów. Zdaniem uczestników spotkania, Podkarpacka Dolina Wodorowa nie będzie wyłącznie projektem lokalnym.

– To jest inwestycja przyszłości, która rozwija się na całym świecie – pokreśliła Ewa Leniart.

Oprócz wojewody podkarpackiego, w spotkaniu uczestniczyli również prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek i marszałek województwa Władysław Ortyl.

W ramach Krajowego Planu Odbudowy środki przeznaczone na projekty wpisujące się w rozwój technologii wodorowych sięgną 800 mln euro. Część z tych pieniędzy trafi do Podkarpacia. Realizacja projektu będzie możliwa dzięki uzyskaniu pomocy publicznej w ramach mechanizmu Komisji Europejskiej.

Galeria zdjęć z czwartkowego spotkania: