Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Mała" rzuci Rosjanki na kolana

Piotr SZPAK [email protected]
Tenisistka stołowa Forbetu-OWG Tarnobrzeg Li Qian jest pełna nadziei, że po meczu we Władywostoku to nasz zespół będzie miał powody do radości.
Tenisistka stołowa Forbetu-OWG Tarnobrzeg Li Qian jest pełna nadziei, że po meczu we Władywostoku to nasz zespół będzie miał powody do radości. Fot. Marcin Radzimowski
Tenisistki stołowe Forbetu-OWG Tarnobrzeg walczą jutro o awans do finału Pucharu Europejskiej Unii Tenisa Stołowego.

- Ten finał jest tak blisko, a zarazem tak daleko. Ale musimy awansować, musimy pokonać Rosjanki - uśmiecha się najlepsza zawodniczka drużyny tenisistek stołowych Forbetu-OWG Tarnobrzeg Li Qian.

W piątek drużyna Forbetu-OWG rozegra wyjazdowe spotkanie półfinału Pucharu ETTU z rosyjskim zespołem Dalengosetprojekt Władywostok. Pierwszy mecz rozegrany przed miesiącem w Tarnobrzegu zakończył się sensacyjnym zwycięstwem naszej drużyny 3:0, w rewanżu wystarczy tylko wygrać jedną grę.

SZALEŃCZA PODRÓŻ

Nasza podroż do Władywostoku to było istne szaleństwo i ciągły stres, ale najważniejsze, że już jesteśmy na miejscu - powiedział nam wczoraj w południe trener i menażer drużyny tenisistek stołowych Forbetu-OWG Tarnobrzeg Zbigniew Nęcek.

O perypetiach naszej drużyny związanych z dotarciem prawie na azjatycki kontynent, bowiem Władywostok oddalony jest od Tarnobrzega o 13 tysięcy kilometrów, pisaliśmy codziennie. Przypomnijmy, że ekipa Forbetu-OWG miała dotrzeć do Władywostoku w poniedziałek, dotarła dopiero w środę. Najpierw jednak po odwołaniu samolotu z Warszawy do Moskwy, do stolicy Rosji nasza drużyna pojechała samochodem trenera.

- Jesteśmy wszyscy potwornie zmęczeni, najgorsze, że nie mamy już czasu na aklimatyzację. Źle to wszystko wygląda, jestem pełen obaw o piątkowy mecz, inaczej to wszystko było zaplanowane, a inaczej wyszło. Zawodniczki i ja marzymy o tym by jak najszybciej się wyspać, wiem, jakie będą z tym problemy, ale musimy zacisnąć zęby - mówi Nęcek.

ZNANE SKŁADY

Wiadomo, że w naszym zespole zagrają Kinga Stefańska, Li Qian i Zhao Xiao. Wiadomo też, że nie należy spodziewać się zmiany w drużynie z Władywostoku. Trener Władymir Worobielnyj postawi zapewne na bliźniaczki z Białorusi Weronikę i Wiktorię Pawłowicz oraz Margeritę Piesotską, która jest aktualną wicemistrzynią Europy.

- Na pewno olbrzymi wpływ na wynik meczu będzie miała pierwsza gra, to, kto w niej zagra okaże się tuż przed samym początkiem spotkania. Jeśli trafi na mnie, nie obawiam się o stres. Musimy do tego meczu przystąpić na pewniaka, kiedy mamy wyeliminować Rosjanki jak nie teraz? - pewnym siebie głosem mówi kapitan tarnobrzeskiej drużyny Kinga Stefańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie