- Zainwestujemy pieniądze w innym mieście - zapowiadają przedstawiciele francuskiego inwestora, firmy Mayland.
Dyskusja na temat inwestycji Bella Dolina planowanej w rejonie ul. Lubelskiej, na osiedlu Staromieście zdominowała wczorajsza sesję Rady Miasta Rzeszowa. W porządku obrad były dwie uchwały dotyczące tego przedsięwzięcia.
Jedna dotyczyła zgody na sprzedaż miejskich działek w rejonie terenów należących do inwestora. Druga, wprowadzona na wniosek radnych PiS była swego rodzaju straszakiem na prezydenta, który do tej pory nie wykonał uchwały radnych z sierpnia ubiegłego roku, obligującej go do zamiany działek z Francuzami.
Jeszcze przed rozpoczęciem obrad pierwszy punkt zdjęto z porządku, co zdaniem niektórych radnych mogło być dobrym znakiem dla dalszych rozmów na linii miasto - Mayland. Nadzieje na pomyślne rozwiązanie trwającego od ubiegłego roku pata szybko rozwiał jednak prezydent Ferenc.
- Jakieś rozmowy z inwestorem rzeczywiście trwają, ale ja dalej stoję przy stanowisku, że działki pójdą na sprzedaż w przetargu. To najlepsza forma zbycia nieruchomości - oznajmił radnym Tadeusz Ferenc.
Jego wystąpienie wzbudziło poruszenie po prawej stronie sali. Radni prawicy, na czele z Jerzym Cyprysiem i Robertem Kultysem próbowali przekonywać, że z Maylandem trzeba się dogadać.
- Mówi się, że upór w sprawie zamiany działek wynika ze zmian, jakie w projekcie Bella Doliny wprowadził inwestor. Ale działania miasta nie zmierzają ku temu, aby ten projekt został zmieniony. Przetarg całkiem zablokuje inwestycję, bo tereny, na których nie można zbudować niczego, nie mając działek już należących do Maylanda będzie mógł kupić jakiś spekulant - przekonywał Kultys.
Następnie radni PiS zmodyfikowali projekt uchwały, w której chcieli zobligować prezydenta Ferenca do wykonania sierpniowej uchwały, mówiącej o zamianie.
Niespodziewanie swój projekt przedstawili też radni Platformy. W trakcie dyskusji najbardziej oddany Tadeuszowi Ferencowi - Czesław Chlebek z Rozwoju Rzeszowa próbował podważyć samą ideę radnych prawicy. Sekundowała mu radca prawny Urzędu Miasta, Janina Załuska. Nic jednak nie wskórali, bo po kolejnych przerwach głosami PiS i PO przyjęto projekt uchwały. Co ciekawe, ku zdumieniu klubowych kolegów prawicę poparł także Witold Walawender z proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa.
- Witek, Witek, nie teraz - upominali go w czasie głosowania klubowi koledzy. Ale ten nie opuścił ręki.
- Bo jestem za inwestycją - tłumaczył po zakończeniu głosowania.
Co na to Mayland? Obecny na sesji Jarosław Więckowski, dyr. ds. rozwoju Mayland Real Estate wczorajszą decyzję radnych przyjął z dystansem.
- W dalszym ciągu wszystko w rękach prezydenta Ferenca. Ale my czekamy tylko do końca tygodnia. Jeśli miasto nie zaproponuje nam korzystnego rozwiązania, rezygnujemy z inwestycji w Rzeszowie i pójdziemy do innego miasta. A wtedy nasi prawnicy postarają się odzyskać jak najwięcej z ponad 120 mln zł, jakie do tej pory kosztował nas Bella Dolina. Nie wykluczamy skierowania sprawy przeciwko miastu do sądu - ostrzega Więckowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc