Rzeszów ma w kraju niskie notowania wśród młodych ludzi. Często jest ironicznie nazywany prowincjonalnym "Rzeszówkiem".
Niesprawiedliwie oceniany
W konfrontacji z innymi miastami akademickimi, na przykład Krakowem, stolica Podkarpacia wypada blado.
- Trudno uniknąć porównań, ale są one niesprawiedliwe - przekonuje Adam Bigos z Krzeszowa nad Sanem, student Politechniki Rzeszowskiej. - Jeśli z Krakowa zniknąłby rynek, miasto byłoby mniej atrakcyjne od Rzeszowa.
Spójrzcie na przedmieścia grodu Kraka - czy naprawdę są interesujące? Jarosław Senderski z Sandomierza, student Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, przed przyjazdem nasłuchał się sporo negatywnych opinii o Rzeszowie.
Po kilku miesiącach przyznaje, że musiał zweryfikować swoją opinię: - Choć jeszcze nie jest idealnie, dużo się zmienia na plus.
Brakuje nowości
Studenci przyznają, że w Krakowie robiliby po zajęciach mniej więcej to samo, co w Rzeszowie.
- Rzecz w tym, że Kraków umie sprzedać swoją ofertę studentom - tłumaczy Jarek. - W Rzeszowie brak tej awangardy i szaleństwa, wernisaży czy wystaw z fantazją, które przyciągnęłyby młodych ludzi.
Sam tęskni za profesjonalną galerią fotografii, w których jedna wystawa nie trwałaby miesiącami.
- Jest tu kilka takich miejsc, ale ileż można czekać na zmianę ekspozycji - narzeka.
Więcej romantycznych miejsc
Iwona Leń z Jasienicy Rosielnej, studentka Uniwersytetu Rzeszowskiego, nie ma czasu na nudę.
- Chodzę na lodowisko, do kina, oddaję się mojej wielkiej miłości czyli karaoke albo uczę się grać w bilard - opowiada.
Brakuje jej jednak różnorodności w pubach i dyskotekach. Tęskni też za imprezami studenckimi pod gołym niebem oraz klimatycznym, pełnym romantyzmu miejscem, które stałoby się dla Rzeszowa taką wizytówką, jak dla Krakowa rynek. Kultura w studenckim wydaniu
Dla Adama tym, co tworzy klimat miasta, są ludzie.
- Uwielbiam moje miasteczko akademickie, w którym mieszka masa ludzi i zawsze ktoś rzuci jakiś ciekawy pomysł spędzenia wolnego popołudnia - tłumaczy.
Zaczyna się wiosną, od wspólnego grillowania przy gitarze i śpiewaniu.
- Brakuje mi jednak skrawka zadbanej plaży - mówi. - Bo ciężką nią nazwać nędzny skrawek na Żwirowni z brudną wodą.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]