Rzeszowianin autorem rowerowego przewodnika po Podkarpaciu

- Południowa część województwa jest już dobrze skartografowana i opisana przez wiele przewodników turystycznych i rowerowych. A co z północą? Stan map tego obszaru dostępnych w handlu jest katastrofalny - tłumaczy w przedsłowiu rzeszowianin Paweł Nowak.

Tak zrodził się pomysł stworzenia przewodnika-mapy dla rowerzystów, który szczegółowowo i przystępnie opisywałby drogi i bezdroża północnego Podkarpacia.

4450 km w drodze

Trasy rowerowe w przewodniku autorstwa Pawła Nowaka podzielono, ze względu na okolicę, po której prowadzą, w następujący sposób: okolice Dębicy ( 3 trasy), Lasowiacy (11 tras), Lasy Bratkowickie (5 tras), Puszcza Sandomierska (16 tras), Lasy Janowskie (3 trasy), między E371 a Sanem (9 tras), Lasy Sieniawskie do Lubaczowa (13 tras), na wschód od Sanu (10 tras) oraz Roztocze (3 trasy).

Opisane trasy to pomysły Pawła Nowaka, który zjeździł każdą z nich, a wiele nawet kilkukrotnie. Każda ma charakter tematyczny i - jak tłumaczy autor - dość spójnie opisuje dany obszar Podkarpacia. Ich łączna długość to ok. 4450 km. Żeby nie musieć taszczyć ze sobą około 300-stronicowej pozycji, Paweł Nowak zachęca do korzystania z urządzeń mobilnych. Za pomocą aplikacji QR Droid można ściągnąć wszystkie trasy i zabrać ze sobą na smartfonie, czy tablecie.

Kierunek: Biłograj

Najdłuższa trasa proponowana przez autora liczy sobie aż 162 kilometry i prowadzi od Rzeszowa, przez Niwiska, do Biłgoraja. Na jej pokonanie najlepiej zarezerwować sobie dwa dni. Po drodze mija się m.in. Las Bratkowicki i Czarniewski, Cierpisz i zalew w Tuszymce. Jadąc tą trasą, warto zatrzymać się na chwilę w Bliznej, gdzie znajduje się Park Historyczny z makietą rakiety V-2. Dalej przewodnik prowadzi skrajem Puszczy Sandomierskiej i przez San.

- Część tras wychodzi poza granice naszego województwa w Lubelskie. Pogranicze tych dwóch regionów jest wyjątkowo atrakcyjne - tłumaczy autor.

Piękne Podkarpackie

Większość opisanych tras zamyka się jednak w granicach około 60-80 kilometrów, co pozwala na zorganizowanie sobie spokojnej, jednodniowej wycieczki. Wśród nich jest m.in. 48-kilometrowa trasa „Łęg-Bojanów”.

- Tereny nadłężańskie należą do najpiękniejszych plenerów na terenie puszczy sandomierskiej. Łęg pięknie wije się wśród pól, lasów, tworząc nurtem niewielkie wydmy i skarpy - opisuje Paweł Nowak.

Trasa zaczyna się i kończy w Wilczej Woli, a po drodze mija się m.in. Bojanów i Gwoździec.

Inne ciekawe trasy to m.in. „Krzeszów-Harasiuki” - 50-kilometrowa pętla spajająca lasy, łąki i dorzecza Sanu i Tanwi z kilkoma długimi, leśnymi odcinkami, „San i Wisłok” - trasa zamykająca trójkąt dorzecza, „Przyszów” - pętla górnej prawej cześci Puszczy Sandomierskiej , i „Bratkowice osiówka „obejmująca szeroki pas lasów na północ od Bratkowic.

Faworyci

Pytany o swoje ulubione trasy rzeszowianin, wymienia: „Horyniec 1”, a oprócz niej także „Kresy z Wielkimi Oczami”, „Zapałów - Wielkie Oczy” i „Duża Wilcza Wola”.

Książkę można ją kupić także m.in. w sklepach rowerowych w Rzeszowie, muzeum w Łańcucie, arboretum w Bolestraszycach i na stronie wydawnictwa.

Jej koszt to: 40 zł.