Rzeszowianin Michał Stasiuk został zawołany po imieniu za pomoc udzieloną Żydom [ZDJĘCIA]

Aktu odsłonięcia Kamienia dokonały dyrektor Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin i wiceprezydent Rzeszowa Krystyna Stachowska wraz z rodziną Michała Stasiuka, czyli żoną jego wnuka Anną Stasiuk i prawnukiem Łukaszem Stasiukiem (oboje mieszkają w Rzeszowie). Byli też członkowie rodziny z Krosna i Warszawy.

Zobacz zdjęcia z uroczystości:

Pomnik poświęcił ks. prałat Jan Szczupak. – Niech w każdym, kto będzie przechodził obok tej tablicy i ją odczytywał, wzrasta miłość do Boga, ojczyzny i każdego człowieka – modlił się ksiądz prałat.

W imieniu społeczności żydowskiej modlitwę odmówił rabin Refael Popack z Chabad Lubawicz w Krakowie.

Uroczystość przygotował Instytut Pileckiego (IP) w Warszawie. Jest to już siedemdziesiąta druga upamiętniona ofiara i trzydziesta uroczystość zrealizowana przez Instytut Pileckiego w ramach programu „Zawołani po imieniu”. Projekt poświęcony jest tym, którzy w czasie niemieckiej okupacji za pomoc skazanym na zagładę Żydom stracili życie.

- Opiekujcie się swoimi bohaterami, pamiętajcie o nich – zwróciła się dyr. Instytutu Pileckiego Magdalena Gawin do zebranych na pl. Cichociemnych. – Ja nie mam ochoty pogodzić się z tym, że Polacy byli zabijani za pomoc, bo nikt więcej nie może zginąć w naszym kraju za udzielanie pomocy. I taki jest sens tej akcji. Dopóki trwają konflikty zbrojne i wojna, dopóty pomoc jest bardzo ważna. Pamiętajmy o tym i w kontekście Rzeszowa, który otrzymał tytuł Miasta Ratownik. Na prawdę jesteśmy z państwa dumni – powiedziała pani dyrektor.

Bliscy Michała Stasiuka dopiero przed kilkoma tygodniami dowiedzieli się o bohaterstwie swojego przodka. Byli zszokowani historią M. Stasiuka.

– Dzisiaj jest wielki dzień. Jest wielką sprawą poświęcić swoje życia dla ratowania innych. To jest coś, na co wielu z nas nie byłoby dzisiaj stać. A mój pradziadek zapłacił za to najwyższą cenę. Myślę, że gdyby dzisiaj mógł do nas przemówić, to powiedziałby, że było warto – powiedział Nowinom Łukasz Stasiuk.

Mama Łukasza o historii dziadka swojego męża dowiedziała się od pracownika Instytutu Pileckiego Kamila Kopera. – Pan Kamil zaczął przynosić materiały, jakie zdobył. Był solidnie zaangażowany w tę spraw. Przekonywał mnie, że to jest prawda, że wszystko jest udokumentowane czarno na białym – powiedziała nam Anna Stasiuk.

Michał Stasiuk został zamordowany przez gestapo w marcu 1944 roku za udzielenie pomocy kilkudziesięciorgu Żydom ukrywającym się w podziemiach rzeszowskiego rynku.