Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianin poleciał na mistrzostwa do Kataru

Tomasz Ryzner
Tomasz Kapłan marzy o medalu mistrzostw świata.
Tomasz Kapłan marzy o medalu mistrzostw świata. Krzysztof Łokaj
Rozmowa z TOMASZEM KAPŁANEM, bilardzistą trenującym na co dzień w rzeszowskiej Ósemce, który w Katarze weźmie udział w Mistrzostwach Świata odmiany 9-bil.

- W Polsce jest gorąco, ale Katar to zupełnie inna bajka.
- Grałem kiedyś na mistrzostwach świata w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wtedy była tam zima, czyli 30 stopni ciepła. W Doha w Katarze mamy lato i słyszałem, że teraz przed wieczorem lepiej nie wychodzić na słońce.

- Kraje arabskie to z jednej strony surowe reguły obyczajowe, na przykład zakaz picia alkoholu, z drugiej olbrzymie bogactwo.
- Na dalekim wschodzie turnieje też są porządnie zorganizowane, ale średnio przyjemne jest patrzeć, jak wielu ludzi żyje tam w biedzie. Widziałem to na przykład na Filipinach. Poza tym, jadąc tam trzeba się liczyć z długa aklimatyzacją. Różnica czasowa między Polską, a Katarem jest niewielka, więc zmęczenie będzie o wiele mniejsze. A propos alkoholu, czy obyczajów. Nie wiem, jak to wygląda w Katarze, ale w Emiratach widziałem, że wcale nie każda kobieta nosi burki czy hidżaby. A turysta jak chce, to znajdzie lokal, gdzie może wypić coś mocniejszego.
- Niedawno jako pierwszy Polak zostałeś mistrzem Europy. Plan na Katar?
- Byłoby super przełamać kolejna barierę i zdobyć pierwszy medal dla Polski w mistrzostwach Świata. Tyle, że o medalu myśli każdy na takiej imprezie i każdy ma na niego szansę. Tam nie będzie słabych.

- Najgroźniejsi będą, jak zwykle, bilardziści z Dalekiego Wschodu.
- Na Tajwanie czy Filipinach bilard to dyscypliny narodowe. Kiedyś na Tajwanie kilku świetnych europejskich zawodników poszło do klubu pograć sobie na pieniądze. Zostali ogoleni do spodu, a grali z zawodnikami, nie mającymi szans wystąpić na mistrzostwach.

- Jesteś w formie?
- Czuje, że tak. Ostatnio w Poznaniu wygrałem Pol-Tour w dziewiątkę.

- Medal mistrzostw Europy nie daje żadnej finansowej nagrody. Na mistrzostwach Świata można nieźle zarobić.
- Medal mistrzostw Europy też się opłaca. Dostałem stypendium, nagrodę z ministerstwa, związek opaci mi Besta (cykl turniejów w Europie Środkowej - przyp. red.). Ale rzeczywiście, nagroda mistrzostwa Świata zawsze jest konkretna. Tym razem złoto wyceniono na 60 tysięcy dolarów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24