Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowianin w Rowerowym Maratonie Dookoła Polski [ZDJĘCIA]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Olaf Teleszyński z Rzeszowa był jednym z uczestników Rowerowego Maratonu Dookoła Polski. Z Rozewia wzdłuż granic polskich, do Rozewia dojechał w 288 godzin i 31 minut (12 dni), z czego 167 na siodełku.
Olaf Teleszyński z Rzeszowa był jednym z uczestników Rowerowego Maratonu Dookoła Polski. Z Rozewia wzdłuż granic polskich, do Rozewia dojechał w 288 godzin i 31 minut (12 dni), z czego 167 na siodełku. Archiwum Olafa Teleszyńskiego
Do pokonania uczestnicy maratonu mieli 3130 km, w ciągu 10 dni. Z 62 zawodników na starcie, do końca trasy dojechało tylko 49.

Start i meta w Rozewiu, obok latarni morskiej. Uczestnicy mieli do pokonania rowerami 3142 km. Drogami asfaltowymi, niekiedy brukowanymi, z wyjątkiem krótkiego, szutrowego odcinka. Szlak wytyczono możliwie najbliżej granic Polski.

Założony przez organizatorów czas na pokonanie tej trasy to 10 dni, czyli dziennie należało pokonać, niezależnie od pogody i warunków na drodze, średnio ok. 300 km. Zawodnicy jechali indywidualnie, wyposażeni w nadajniki GPS, dzięki którym można było określić ich aktualną pozycję. Każdy sam decydował, jaką obierze taktykę.

- Udział w tym maratonie zamyka mój pięcioletni okres przygotowań, w czasie których coraz intensywniej jeżdżę na rowerze, uczestnicząc w różnych imprezach. Na dystansach od 200 km, przez tysiąc, dwa tysiące km. Ostatni maraton był finałem tych przygotowań. Dlaczego zdecydowałem się na udział w Rowerowym Maratonie Dookoła Polski? Bo tak lubię spędzać czas - mówi Olaf Teleszyński z Rzeszowa, uczestnik maratonu.

Każdy z uczestników mógł wybrać kategorię, w której chciał jechać. Pan Olaf wybrał Extreme. Według regulaminu musiał „pokonać trasę non-stop, bez jakiejkolwiek pomocy zorganizowanej z zewnątrz, bez samochodów z obsługą techniczną, bez masażystów, bez lekarzy i całego tabunu ludzi, który towarzyszy zawodnikom przy typowych wyścigach szosowych”. Był zdany tylko na siebie i na pomoc spotkanych po drodze ludzi. Jedyne dozwolone regulaminem udogodnienia to jazda z innymi zawodnikami oraz możliwość stworzenia własnego punktu logistycznego na trasie

Zaopatrzenie? To, co w plecaku i to, co się uda kupić na trasie. Można zjechać nieco w bok, ale później trzeba było wrócić na trasę w tym samym punkcie.

Pan Olaf obrał strategię jazdy przez cały dzień, noc, następny dzień, po czym cała noc odpoczynku.

- Aby bez szkody dla zdrowia wziąć udział w tego typu imprezie, trzeba mieć przygotowanie, poparte długimi godzinami wysiedzianymi w siodle. Przejechane długie trasy, jazdę w nocy, w różnych warunkach pogodowych. Trzeba być odpornym na złe warunki, ból, niewygodę. W tego typu imprezach połowa czynników związana jest z warunkami fizycznymi rowerzysty, pozostałe trzeba rozwiązywać głową. Ważna jest psychika - zaznacza pan Olaf.

Na trasie, już na początku, nie było łatwo. Na początku ulewa przez 16 godzin, a po niej dwie bardzo zimne noce. Temperatura, pomimo sierpnia, spadała do zaledwie 3 stopni Celsjusza. Z tych względów już na początku nasz zawodnik złapał dzień opóźnienia.

- Na ścianie wschodniej doskwierał mi głód. Nie jem mięsa, a tam trudno mi było znaleźć cokolwiek odpowiedniego, energetycznego bez mięsa. Ten fragment trasy przejechałem na słodyczach, żelach i napojach izotonicznych, co nie jest dobrą dietą. Do tego bardzo słabe drogi na wschodzie - mówi rzeszowianin. Pomimo, że nie zmieścił się w regulaminowym 10 dniach, nie przerwał jazdy. Dojechał do końca. O dwa dni przekroczył limit czasu.

- Polska objeżdżana dookoła jest naprawdę wielkim krajem. Z trasy pozostają wspomnienia w postaci tysięcy obrazów pokazujących wielkie zróżnicowanie terenu, architektury, zwyczajów, ale również wspomnienia o setkach bezimiennych wspaniałych ludzi, zainteresowanych uczestnikami, życzliwych i gotowych do wszelkiej pomocy, oczywiście zgodnej z regulaminem - mówi pan Olaf.


Zobacz także: Stacje benzynowe również dla rowerzystów. Wielkie udogodnienie dla fanów dwóch kółek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24