Rzeszowianki zdobyły Pałac. Druga wygrana w lidze Developresu Bella Dolina 3:0. Teraz Szczecin

Kilka dni wcześniej obie drużyny spotkały się w Rzeszowie w meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Rzeszowianki wygrały 3:1, ale Pałac dzielnie im się stawiał. Także niedzielne spotkanie w hali Łuczniczka gospodynie, które na inaugurację ligi pokonały Roleski Grupę Azoty Tarnów 3:1, zaczęły bez respektu dla wicemistrzyń Polski z Rzeszowa. Grały odważnie; posiadały inicjatywę. Prowadziły 6:1, po ataku Moniki Gałkowskiej 8:3, bloku Pauliny Bałdygi 10:5, akcji Anny Nowakowskiej 12:7. Gałkowska podwyższyła na 15:11. Developres ścigał pałacanki. Wyrównała blokiem Magdalena Jurczyk. Końcówka już rzeszowianek. Decydującą akcję, dającą Developresowi 25. punkt sfinalizowała atakiem Weronika Szlagowska.

Druga partia od początku przebiegała pod dyktando Rysic. 5:2, 9:5, 14:10, 17:12. Po bloku najskuteczniejszej i najlepszej na boisku Orvosovej ekipa znad Wisłoka przeważała 20:13, a za chwilę 24:14. Miejscowe zdobyły cztery punkty z rzędu, ale po błędzie na zagrywce Lewandowskiej Developres prowadził w meczu 2:0. - Ten set przebiegał cały czas przy naszej przewadze. Bardzo mocno pilnowałyśmy wyniku - komentuje Paulina Peret, kierownik rzeszowskiej drużyny

Największa walka była w trzeciej odsłonie, która rozstrzygnęła się w grze na przewagi. Rzeszowianki prowadziły 24:22, ale ich nie wykorzystały; bydgoszczanki nie tylko wyrównały, ale miały piłki setowe, w końcu Rysice sfinalizowały dwie akcje na wagę zwycięstwa do zera i trzech punktów. Ostatnie oczko zdobyła Szlagowska.
- Fajnie, że udało się odnieść zwycięstwo w tym secie i w całym meczu - dodaje pani Paulina.

Ekipa Developresu została na nocleg w Bydgoszczy. Jutro rano wyjeżdża do Szczecina, gdzie w środę o 17.30 rozegra mecz o Superpuchar Polski z Chemikiem Police.

Pałac: Bałdyga 5, Lewandowska 9, Żurowska 10, Nowakowska 5, Gałkowska 21, Różyńska 4, Witkowska (libero) oraz Mazurek, Kobus, Szusc, Milun . Trener Mirosław Zawieracz.

Developres: Wenerska 2, Blagojević 4, Szlagowska 9, Centka 7, Jurczyk 3, Orvosova 27, Szczygłowska (libero) oraz Kalandadze 9, Obiała 4. Trener Stephane Antiga.

Sędziowali: Aleksandra Szydełko i Michał Gruszczyński. Widzów: 920. MVP: Gabriela Orvosova.