Rzeszowianki żegnają się z Pucharem Polski

Dzień wcześniej w meczu ligowym z Liderem Pruszków nie miały najmniejszych szans, wczoraj natomiast pojedynek już był zdecydowanie bardziej wyrównany, głównie dzięki lepszej postawie podopiecznych Wojciecha Downara-Zapolskiego. A to wszystko pomimo braku Eweliny Buszty, która w meczu ligowym doznała kontuzji oka. Nie bez znaczenia był również fakt, że obaj trenerzy mocno rotowali składem, dali pograć wszystkim zawodniczkom, a opiekun przyjezdnych zaczął spotkanie rezerwowym składem.

Dopiero wejście na parkiet podstawowych zawodniczek Lidera sprawiło, że jego przewaga zaczęła rosnąć. Później jednak gra była już bardzo wyrównana, a przed ostatnią odsłoną rzeszowianki traciły do rywalek 11 oczek. W niej gospodynie trafiły trzy "trójki" i dystans punktowy zaczął topnieć. Do tego akcję 2+1 zanotowała Magda Kaczmarska i skończyło się na nikłej przegranej.

AZS OPTEAM RZESZÓW - MATIZOL LIDER PRUSZKÓW 58:66 (12:24, 17:15, 11:12, 18:15)
AZS: Kuncewicz 20 (1x3), Kaczmarska 11 (2x3, 6 zb., 4 as.), Bibrzycka 8 (1x3), Czerwonka 5 (1x3, 6 zb.), Rafałowicz 2 oraz Kąsek 0, Hogendorf 2, Mukosiej 2, Krzywoń 8 (5 zb.).
LIDER: Jujka 8, Antczak 2, Pietrzak 5 (1x3), Grabowska 10, Głocka 3 oraz Rozwadowska 9 (6 zb.), Gilbreath 12, Kaczmarczyk 3 (1x3), Buford 8, Colson 6.