Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeszowscy biegacze apelują: nie niszczcie bieżni nad Wisłokiem

BG
Krzysztof Kapica
Kobiety wchodzą na nią w butach na obcasach, wjeżdżają rowerzyści. Biegacze apelują, aby inni mieszkańcy miasta bezmyślnie nie niszczyli nowej ścieżki nad Wisłokiem w Rzeszowie.

Specjalna ścieżka dla biegaczy powstała na bulwarach nad Wisłokiem w Rzeszowie. Ma 500 metrów długości, łączy okolice hali widowiskowo - sportowej z mostkiem na potoku Rudka. Ze względu na delikatną nawierzchnię wstęp mają na nią wyłącznie osoby w obuwiu sportowym.

- Tymczasem ludzie codziennie jeżdżą po niej rowerami. To dla mnie kompletnie niezrozumiałe, bo równolegle do bieżni prowadzi szeroka i równa asfaltowa droga rowerowa. Po co w takim razie wjeżdżać na bieżnię? Przecież na tak miękkiej nawierzchni rower prowadzi się źle, a dodatkowo niszczy się ona pod wpływem nacisku kół. - denerwuje się pan Paweł.

Biegacze zwracają także uwagę na pieszych, którzy z bieżni zrobili sobie deptak.

- Ludzie spacerują po niej w nieodpowiednim obuwiu. Kobiety w butach na obcasach, mężczyźni w ciężkich glanach. Jest także sporo osób maszerujących z kijami. Jeśli tak dalej pójdzie, to w bieżni szybko wypadną dziury. I ci ludzie wrócą sobie wtedy na chodnik, a my bieżni już nie będziemy mieć - mówi pan Paweł.

W Zarządzie Zieleni Miejskiej w Rzeszowie przypominają, że regulamin pozwala korzystać z bieżni wyłącznie osobom w obuwiu sportowym. Nie wolno wjeżdżać na nią także na rolkach i z wózkami dziecięcymi. Zakaz wstępu obowiązuje także osoby maszerujące z kijami (nordic walking).

- Podpisaliśmy właśnie umowę z firmą, która wykona dla nas tablice z regulaminem. Będą gotowe najpóźniej w listopadzie. Myślimy także o znakach informujących o możliwości wstępu wyłącznie pieszym - mówi Aleksandra Wąsowicz-Duch, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Rzeszowie.

Zakończona w październiku inwestycja w tereny rekreacyjne nad Wisłokiem jest częścią dofinansowanego przez Unię Europejską programu zrównoważonego rozwoju transportu w mieście. Kosztowała 780 tysięcy złotych. Za te pieniądze powstało tu przede wszystkim 500 metrów tartanowej ścieżki przeznaczonej dla biegaczy, a także 500 metrów ścieżki rowerowej. Część z niej łączy dirt-park z promenadą nad Wisłokiem. Drugi fragment powstał między mostkiem na Rudce a zaporą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rzeszow.naszemiasto.pl Nasze Miasto