Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeszowscy radni chcą ochronić Park Sybiraków przed zabudową. Pomóc ma plan zagospodarowania [ZDJĘCIA]

Bartosz Gubernat
Rzeszowscy radni będą dyskutować dzisiaj nad uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania części osiedli Baranówka i Generała Andersa. Jeśli go uchwalą, ochronią przed ewentualną zabudową Park Sybiraków.

Park Sybiraków to największe i bardzo popularne miejsce wypoczynku na rzeszowskim osiedlu Generała Andersa. Zimą mieszkańcy całego miasta przyjeżdżają tu z dziećmi na sanki, latem służy przede wszystkim spacerowiczom. Działają tu także korty tenisowe, a na wiosnę, cyklicznie organizowany jest tu „Koncert Jednego Serca, Jednego Ducha”, czyli jedno z największych wydarzeń religijnych w okolicy. Kilka lat temu właściciel stojącej po sąsiedzku galerii Nowy Świat zaproponował miastu, że część terenów zabuduje krytą pływalnią. Pomysł spotkał się z ostrą krytyką mieszkańców osiedla. Podczas spotkań i konsultacji powtarzali, że chcą w tym miejscu wyłącznie terenów zielonych.

Byli właściciele chcą zwrotu terenów

Chociaż z budowy basenu zrezygnowano, zagrożenie zabudowy parku nie minęło. Powód? Wnioski byłych właścicieli terenu o jego zwrot. Jeden z nich został już rozpatrzony pozytywnie i działka od strony Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania została zwrócona osobie prywatnej. W sytuacji, gdy tereny nie są objęte planem zagospodarowania, właściciel może je zabudować wyłącznie w oparciu o warunki zabudowy wydawane przez urzędników.

Aby tego uniknąć już kilka lat temu miejscy radni zlecili planistom opracowanie planu, gwarantującego temu miejscu pozostanie terenem rekreacyjnym. W 2013 roku rada miasta przyjęła kolejną uchwałę, tym razem w formie apelu do prezydenta miasta o przyspieszenie prac nad planem. Na dzisiejszej sesji dokument zostanie przedłożony radnym do uchwalenia.

Radny: lepiej późno niż wcale

Robert Kultys, radny PiS i przewodniczący Komisji Gospodarki Przestrzennej zwraca uwagę, że dokument jest bardzo potrzebny, bo to odpowiedź na potrzeby mieszkańców okolicznych osiedli.

- Dlatego liczę, że uda się go wreszcie uchwalić i w ten sposób zabezpieczyć cały teren wyłącznie pod zieleń i rekreację. Plan ten był przygotowywany zdecydowanie za długo, bo prawie 8 lat. Jestem przekonany, że mógł zostać skierowany do uchwalenia znacznie wcześniej, ale lepiej późno niż wcale. To naprawdę ostatni moment, żeby zabezpieczyć te tereny zielone przed zabudową - uważa Robert Kultys.

Zwraca uwagę, że właściciel odzyskanej działki planował wybudować na niej budynek mieszkalny. - To zresztą nie pierwszy pomysł na zabudowę kolejnych fragmentów parku. Uważam, że jest on zbyt wartościowy pod względem rekreacyjnym dla tysięcy mieszkańców okolicznych osiedli, dlatego miasto już dawno powinno zadbać o jego ochronę - mówi Robert Kultys.

Początek dzisiejszej sesji o godzinie 8.30.


ZOBACZ TEŻ: Mieszkańcy Pogwizdowa Nowego pikietowali pod Urzędem Wojewódzkim. Chcą przyłączenia do Rzeszowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24