Rzeszowscy radni zgodzili się na kolejne poszerzenie miasta

Chodzi o Malawę, Rudną Małą, Rudną Wielką, Zaczernie, Pogwizdów Nowy i Miłocin.

Głosowanie w tej sprawie poprzedziła długa dyskusja. Radni PiS zwracali uwagę przede wszystkim na niską frekwencję w konsultacjach prowadzonych w tej sprawie w mieście.

- Skoro wzięło w nich udział tylko 6500 osób, to znaczy, że pozostałe 130000 nie jest zainteresowanych sprawą. A to znak, ze trzeba uchwałę odrzucić, zaprzestać poszerzania miasta i skupić się na inwestycjach w tereny, które są już w granicach Rzeszowa - tłumaczył Jerzy Cyprys z PiS.


- Ja także mam wątpliwości. Bo przecież jeśli w sąsiednich gminach mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko poszerzeniu Rzeszowa, a tamtejsze rady gmin poparły ich stanowisko, nasza uchwała jest bez sensu - mówił Andrzej Dec z PO.


Do glosowania za uchwałą namawiali jedynie radni SLD i Rozwoju Rzeszowa, których zdaniem w ten sposób Rzeszów będzie miał szanse walki o status metropolii.


Ostatecznie uchwala przeszła. "Za" głosowały kluby SLD i RR, oraz Jolanta Kazmierczak, Kazimierz Myrda i Marcin Deręgowski z PO a także Krystyna Wróblewska i Jerzy Jęczmienionka z PiS. Podjecie uchwały oznacza, ze teraz wniosek rady miasta trafi do wojewody. Ten także na podstawie wyników konsultacji w sąsiednich gminach zaopiniuje sprawę. Ostateczna decyzje do końca lipca podejmie w tej sprawie rzad.