Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Rzeszowska balonówa". List zasmuconego kibica Stali i Resovii

Tomasz Ryzner
Stal była blisko, ale w rewanżowym meczu barażowym o awans do II ligi, brakło jej skuteczności
Stal była blisko, ale w rewanżowym meczu barażowym o awans do II ligi, brakło jej skuteczności Krzysztof Kapica
Prezentujemy list pt. "Rzeszowska balonówa", który do naszej redakcji przesłał Bronisław Mazur, kibic martwiący się sytuacją piłki nożnej w stolicy Podkarpacia

,Tak, tak, "balonówa", bo jak ją można inaczej nazwać? To, co się dzieje w ostatnich latach z rzeszowską piłką nożną, jej poziom oraz niska liga, w której grają nasze zespoły, bardzo martwi sympatyków kopanej w Rzeszowie.

Kibicuję naszym drużynom, zarówno Stali, jak też i Resovii już od ponad 50 lat. W czasach o wiele lepszych dla rzeszowskiej piłki, mając ojca kolejarza i darmowe bilety PKP, jeździłem za naszymi piłkarzami nawet na niektóre mecze wyjazdowe. Pamiętam czasy, w których nasza Stal przez 13 lat grała w najwyższej klasie rozgrywkowej. Na derbach Stali Rzeszów ze Stalą Mielec stadion pękał w szwach, było ponad 32 tysiące widzów.

Kibice stali nawet na torze żużlowym, wokół płyty piłkarskiej, przy samej bocznej linii boiska. Do dziś miło wspominam, jak rzeszowska Stal zdobyła Puchar Polski i rozgrywała zwycięskie międzynarodowe mecze w Pucharze Zdobywców Pucharów z Norweskim Skeidem Oslo i Walijskim Wrexhamem oraz jak Resovia walczyła w barażach o I ligę. Niestety, są to już tylko wspomnienia.
Ostatnio nadeszły gorsze czasy i rzeszowska piłka nożna sięgnęła dna. Stal i Resovia kopią w trzeciej lidze, a praktycznie jest to czwarty poziom rozgrywkowy. Chociaż pechowo (pierwszy mecz wydrukował sędzia, a w drugim szczęście sprzyjało przeciwnikowi), ale jednak przegrane ostatnio baraże o II ligę naszej Stali z Olimpią Zambrów oraz w ubiegłym roku Resovii z Kotwicą Kołobrzeg, pogrążyły w smutku sympatyków obydwu naszych rzeszowskich drużyn. Najgorsze jest jednak to, że na skutek m. in. nieudolnej polityki klubowej prowadzonej przez działaczy nie widać nadziei na rychłe wyjście z tego marazmu.

Bardzo kocham piłkę nożną i wyniki naszych rzeszowskich drużyn leżą mi na sercu. Dlatego też apeluję do działaczy zarówno Stali, jak i Resovii, sponsorów, władz, a szczególnie do prezydenta naszego miasta - o podjęcie odpowiednich kroków celem podniesienia rzeszowskiej piłki nożnej na wyższy sportowy poziom. To wielki wstyd, że prawie dwustutysięczne, wojewódzkie piękne miasto innowacji reprezentowane jest zaledwie w czwartej klasie rozgrywkowej.

Ostatnio na mecze naszych drużyn chodzi mało kibiców, co jednak nie dziwi ze względu na niską ligę, w której grają nasi baloniarze. W naszym mieście jest bardzo dużo sympatyków piłki nożnej i jestem przekonany, że gdybyśmy grali w wyższej lidze, to nasz piękny stadion miejski byłby wypełniony przez kibiców, podobnie jak to ma miejsce na meczach żużlowych naszej Stali.
Bronisław Mazur

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24